Łukasz Zakrzewski w poniedziałek był dwukrotnie drugi, a we wtorek dziesiąty oraz szósty. W klasyfikacji generalnej prowadzi z dorobkiem dwudziestu punktów. Urodzony w 1984 roku Polak zdobył pięć medali mistrzostw świata - dwa srebrne (2006 i 2008) oraz trzy brązowe (w latach: 2010, 2011 i 2018).
Drugą lokatę w klasyfikacji łącznej zajmuje Karol Jabłoński. Dwunastokrotny złoty medalista światowego czempionatu rozpoczął rywalizację w Szwecji od 26. pozycji, ale w trzech następnych wyścigach triumfował. 57-latek ma na koncie 29 punktów. Trzeci z dorobkiem 31 "oczek" jest Rosjanin Anton Didenko, a czwarty - Łotysz Madars Alvikis (37 pkt).
Na piątej pozycji znajduje się Wojciech Baranowski, siódmej Tomasz Zakrzewski, ósmej Ryszard Mrózek, a dziewiątej Jarosław Radzki. Czołową dziesiątkę zamyka rówieśnik Jabłońskiego, pięciokrotny mistrz świata - Amerykanin Ron Sherry. Natomiast siedemnaste miejsce zajmuje złoty medalista MŚ 2019 - Michał Burczyński.
W środę nie udało się rozegrać kolejnych wyścigów z powodu zbyt słabego wiatru. Następną próbę dokończenia zawodów organizatorzy podejmą w czwartek.
Czytaj także:
Kaja Ziomek poprawiła rekord Polski na 500 metrów,
Czterech Polaków w składzie na zawody Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Krzysztof Piątek może mieć problemy przez swoją cieszynkę?!