Mało kto o tym wie. Takie wykształcenie ma Szeremeta

Instagram / Na zdjęciu: Julia Szeremeta
Instagram / Na zdjęciu: Julia Szeremeta

Julia Szeremeta wywalczyła srebrny medal na igrzyskach w Paryżu, zdobywając rozgłos i uznanie. Teraz znów zrobiło się o niej głośno, za sprawą decyzji MKOl. Niewielu jednak wie, czym zajmuje się poza ringiem oraz jakie ma plany na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Julia Szeremeta podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu zdobyła srebrny medal, podbijając serca milionów Polaków. Warto przypomnieć, że w finale rywalizacji w wadze do 57 kg Polka zmierzyła się z Tajwanką Lin Yu-Ting. Choć to rywalka okazała się lepsza, drugie miejsce jest ogromnym sukcesem. To pierwszy olimpijski krążek w boksie dla Polski od 32 lat.

Kilka miesięcy po tym osiągnięciu Szeremeta znów znalazła się w centrum uwagi. Niestety, Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że boks nie będzie częścią programu igrzysk olimpijskich 2028 w Los Angeles (---> WIĘCEJ TUTAJ), co oznacza, że Szeremeta nie spełni swojego marzenia. Jej celem było zdobycie olimpijskiego złota.

Choć o sukcesach sportowych Szeremety słyszał niemal każdy, niewielu wie, jakie ma wykształcenie. Warto zaznaczyć, że zawodniczka jest bardzo młoda - ma zaledwie 21 lat. Dotychczas ukończyła jedynie szkołę podstawową i liceum.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

W pewnym momencie przeniosła się z Międzyszkolnego Klubu Sportowego działającego przy II Liceum Ogólnokształcącym w Chełmie do VII Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Lublinie. W tej szkole uczęszczała do klasy o profilu medialnym.

Może się to wydawać zaskakujące, gdyż nie jest to kierunek bezpośrednio związany ze sportem. Być może jednak w przyszłości Szeremeta rozważy karierę w mediach po zakończeniu swojej przygody z boksem?

A co z kolei ze studiami? Na ten temat pięściarka nie udziela informacji. Po najważniejszej imprezie czterolecia wspominała tylko o krótkim odpoczynku i planowanym powrocie do treningów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty