Michalczewski zdradził, ile dostał za ostatnie walki. "Zarobiłem sporo"
Dariusz Michalczewski to legenda zawodowego boksu. Stoczył 50 walk, z których wygrał aż 48. Dzięki temu dorobił się fortuny. - Zarobiłem sporo - powiedział wprost w rozmowie z "Faktem".
Nie przegrał żadnego pojedynku przez 12 lat. Ostatnią stoczył 26 lutego 2005 roku. Fabrice Tiozzo wygrał wtedy z "Tigerem" przez nokaut techniczny.
Śmiało można powiedzieć, że Michalczewski ma za sobą wielką karierę, której nie chciał na siłę przeciągać... chyba, że ktoś rzuciłby na stół 10 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Popłaczecie się ze śmiechu! Chalidow opowiada, jak rozmawia przez telefon ze Szpilką- Tak mówiłem wiedząc, że nikt tyle nie da. Rzuciłem sumę po to, żeby się odczepili. Całe szczęście, że nikt mnie nie przekonał - przyznał 55-letni Michalczewski w rozmowie z "Faktem".
- Gdy patrzę, jak Roy Jones czy Mike Tyson boksują na starość, widzę, że nie wygląda to fajnie. Boksowanie z oponą na brzuchu jest fatalne - dodał.
Tak poważnej kwoty nikt nie zdecydował się wyłożyć, ale były bokser nie może narzekać na brak pieniędzy. Dzięki licznym sukcesom zarobił w ringu potężne pieniądze. Za ostatnie walki kasował milion euro.
Ile zarobił łącznie? - To zależy jak liczyć. Można średnio za każdą walkę liczyć po milionie marek, a potem euro. Ostatnich pięć lat boksowałem za pięć milionów euro. Zarobiłem sporo - przyznał szczerze.
Zobacz także:
"Nie mogę się doczekać". Maciej Sulęcki wraca do ringu po 18 miesiącach
Wymiana zdań Błachowicza z Rosjaninem. Wysłał mu wymowne zdjęcie