Świat sportu w szoku. Bezwzględna mistrzyni złapana na dopingu
Alycia Baumgardner (15-1, 7 KO) jest obecnie największą gwiazdą boksu zawodowego kobiet i bezwzględną mistrzynią w wadze super piórkowej. Jednak nad Amerykanką zawisły czarne chmury za sprawą pozytywnego wyniku testu antydopingowego.
O ile w lipcowej walce nie miała większych problemów, o tyle te przydarzyły się jej po poznaniu wyników testów antydopingowych wykonanych przed tym starciem. Wyniki próbki A wskazały, że Amerykanka stosowała doping. Konkretnie chodzi o steryd anaboliczny - masterolon.
Alycia Baumgardner wydała już specjalne oświadczenie, w którym podała, że uzyskała pozytywny wynik z próbki pobranej 12 lipca. Mistrzyni świata zapewnia, że nigdy świadomie nie korzystała z żadnych niedozwolonych środków.
"Nigdy nie brałam, nie biorę i nie będę brać dopingu. Byłoby to nieetyczne i całkowicie sprzeczne z tym, jak podchodzę do sportu przez całą karierę" - pisała Amerykanka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze"Jako zawodowy sportowiec, ja i tylko ja jestem odpowiedzialna za to, co znajduje się w moim ciele, a jest ono moją świątynią. Wiem również, że jestem wzorem do naśladowania dla każdej młodej kobiety i dziewczyny, która chce pójść w moje ślady. Podchodzę do moich obowiązków bardzo poważnie, dlatego nigdy nie pozwoliłabym sobie na stosowanie nielegalnych środków" - zastrzegała Baumgardner.
Promotor Amerykanki - Matchroom Boxing - wydał krótkie oświadczenie, w którym wsparł swoją zawodniczkę i zapewnił, że zrobi wszystko, aby ta była sprawiedliwie osądzona. Na razie powstrzymano się od szerszego komentarza.
W tej chwili nie ma jeszcze oficjalnej decyzji, ale wiele wskazuje na to, że wynik walki z Christiną Linardatou zostanie anulowany. Baumgardner prawdopodobnie zostanie również pozbawiona wszystkich tytułów mistrzowskich.
I’m not overthinking this situation. I know me, and stand ten toes down!
— Alycia Baumgardner (@alyciambaum) August 16, 2023
Know that!! #andstill pic.twitter.com/hdaZyfQQTK
Zobacz także: Emocje wagi ciężkiej w Londynie
Zobacz także: Sensacyjna decyzja Conora McGregora