Przez długi czas wydawało się, że kariera Jake'a Paul (8-1, 5 KO) w boksie to jego kolejny kaprys. Popularny influencer zasłynął dzięki swojej działalności na YouTube, co dało mu międzynarodową rozpoznawalność. W ostatnim czasie jednak postawił mocno na sport i to przynosi znakomite efekty.
Początkowo Jake Paul sprawdzał się na tle sportowców, którzy mają swoje najlepsze lata za sobą. W każdym z pojedynków spisywał się jednak doskonale. Przykładowo, w sierpniu bez najmniejszego problemu pokonał niedawnego mistrza UFC Nate'a Diaz (więcej TUTAJ).
W nocy z piątku na sobotę jednak stanął przed najważniejszym wyzwaniem w pięściarskiej karierze. Jego rywalem był uznany Andre August (10-2-1, 5 KO). Ten pojedynek miał udowodnić, czy Jake Paul nadaje się do walki z zawodowcami, i ten test wypadł doskonale.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa mistrza KSW. Musiał wybrać: ogrzać dom, czy kupić jedzenie
Jake Paul od pierwszych sekund był bardzo aktywny i zdecydowanie bardziej dynamiczny niż nieco mniejszy rywal. Ostatecznie walka trwała niecałe trzy rundy, bowiem influencer trafił rywala prawym podbródkowym. Po tym ciosie Andre August padł na matę, ciężko znokautowany.
Jaka przyszłość czeka Jake'a Paula? Dużo spekuluje się o ewentualnym rewanżu z Tommym Furym, bowiem to z nim zaliczył jedyną porażkę w karierze. Trzeba jednak pamiętać, iż influencer ma ważny kontrakt z Professional Fighters League i niedługo możliwe, że zobaczymy go w formule MMA.
He hit the snooze button
— DAZN Boxing (@DAZNBoxing) December 16, 2023
Ringside angle of the @jakepaul brutal first round knockout.
Did he silence the haters? #PaulAugust pic.twitter.com/zMTXyDt15a
Zobacz także: Polak zdeklasowany. Wynik mówi wszystko
Zobacz także: Fame MMA zdradziło, ile sprzedali PPV