- Czy ta walka była potrzebna? Chyba sami widzieliście. Co do Andrzeja... Tragedia. Po trzeciej rundzie mu kibicowałem, choć wcześniej byłem za Przemkiem. Po prostu szkoda mi było Andrzeja - powiedział Dariusz Michalczewski w rozmowie z serwisem bokser.org.
- Gołota przegrał wszystko co było do przegrania, a teraz poległ jeszcze z Saletą. Przykro mi to mówić, ale tak jest - stwierdził "Tiger".
Przypomnijmy, że sobotnie starcie zakończyło się w szóstej odsłonie po tym jak czterokrotny pretendent do mistrzostwa świata został wyliczony przez sędziego.
źródło: bokser.org