Rewanżowa potyczka nie odbędzie się jednak w Polsce, a ponownie w USA. Tym razem na baseballowym stadionie w Chicago (16 sierpnia). - Wszystko mamy dograne na 99 proc. Szefowie ESPN są zachwyceni pierwszą walką Mollo - Szpilka. Twierdzą, że Artur nie ma wprawdzie papierów na to, by zostać mistrzem świata, ale jego walki niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, który świetnie się sprzedaje. Nie zamierzam dyskutować z pierwszą częścią zdania, mam oczywiście inny pogląd, z drugą zgadzam się w całości - poinformował Wasilewski na łamach Polska The Times. Przypomnijmy, że w pierwszej walce Artur Szpilka znokautował Mike'a Mollo, choć wcześniej sam był dwa razy liczony.
Zanim jednak Szpilka poleci do USA, 20 kwietnia czeka go gala w Rzeszowie. Rywal nie jest jednak jeszcze znany, choć padły już trzy nazwiska.
Andrzej Wasilewski trzyma także pieczę nad karierą Krzysztofa Włodarczyka. Szef grupy KnockOut stwierdził, że nie dojdzie do walki "Diablo" z Mateuszem Masternakiem (obaj ostatnia rozmawiali ze sobą za pośrednictwem mediów). - Masternak jest nieelegancki. Udziela obraźliwych wywiadów na temat Krzyśka. Niech zatem boksuje sobie w Niemczech (promuje go grupa Sauerlanda). Dla nas nie jest partnerem - powiedział krótko Wasilewski.
Co ciekawe, promotor Włodarczyka nie wspomina nic o ewentualnej walce z Witalijem Kliczko, o której jest ostatnio bardzo głośno. Sam "Diablo" stwierdził, że chętnie zmierzyłby się z Ukraińcem. Andrzej Wasilewski wśród potencjalnych rywali mistrza świata federacji WBC wymienia jednak inne nazwiska - Jean Marc Mormeck, Roy Jones Jr czy Rachim Czachkijew.
Źródło: Polska The Times