Obaj pięściarze odnosili się do siebie z szacunkiem i nie doszło do żadnych ekscesów. Doświadczony Amerykanin nie szczędził naszemu reprezentantowi ciepłych słów. - Już prawie wypadam z bokserskiego biznesu, ale on ma dopiero 24 lata i całą karierę przed sobą - stwierdził Brian Minto (37-6, 24 KO) w rozmowie z Polsatem, oceniając szanse "Szpili" na zostanie mistrzem świata.
W kolejnej walce pięściarz z Wieliczki zmierzy się z Mikem Mollo (20-4-1, 12 KO). Będzie to rewanż za starcie, które miało miejsce w lutym bieżącego roku (Polak wygrał wówczas przed czasem). - Patrząc na to co Szpilka zaprezentował w pojedynku ze mną, nie daję Mollo wielkich szans na zwycięstwo - zaznaczył Minto.
źródło: Polsat