- Tomek (Adamek - przy. red.) ma bardzo dobrą wydolność, w szczególności jak na zawodnika ważącego sto kilogramów. Patrząc przez pryzmat pułapu tlenowego, jego wskaźnik poboru tlenu VO2 max oscyluje w granicach 65 - zdradził dr Jakub Chycki w rozmowie z kanałem "To Jest Boks".
- Oznacza to, że Adamek ma wydolność na poziomie piłkarzy Bundesligi! Wiadomo, że ten parametr jest bardzo silnie determinowany genetycznie. Nam bardziej zależy na tym, aby próg beztlenowy Tomka był na jak najwyższym poziomie - dodał specjalista od przygotowania fizycznego 41-letniego boksera.
Chycki podkreślił, że dla "Górala z Gilowic" (52-5, 30 KO) pojedynek z Amerykaninem Joeyem Abellem (34-9, 32 KO) na gali Polsat Boxing Night: "Noc Zemsty" w Częstochowie (21 kwietnia) będzie kluczowy, jeśli chodzi o kontynuowanie kariery. - To będzie ciężka przeprawa, ciężki bój. Wyczuwa się, że to jest walka o wszystko. Jeśli się nie powiedzie, to już powrotu nie będzie - ocenił członek sztabu szkoleniowego Adamka.
- Chcę wygrać w dobrym stylu, bo od tej walki będzie zależała moja dalsza kariera. Jeśli mam wymęczyć zwycięstwo i wracać, to nie ma sensu. Nie muszę niczego udowadniać w ringu, zdobyłem dwa tytuły mistrza świata. Marzeniem jest dostać szansę na trzeci tytuł, ale oczywiście walka z Abellem pokaże, w jakim miejscu jestem - zapowiedział Góral w w programie "Puncher Extra Time".
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 79. Najman: Izu Ugonoh walczy jak bracia Kliczko. Puka do absolutnej czołówki światowej