Gala w Lublinie: Łukasz Maciec wygrał w swoim mieście

Newspix / Kamil Krzaczyński / Na zdjęciu: Łukasz Maciec
Newspix / Kamil Krzaczyński / Na zdjęciu: Łukasz Maciec

Trudną przeprawę z Damianem Ezequielem Bonellim (23-4, 20 KO) miał Łukasz Maciec (25-3-1, 5 KO). Ostatecznie lublinianin wygrał w swoim mieście.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek potrwał cały dystans. Ostatecznie sędziowie ocenili go jako 79-73, 77-76 i 78-74 na korzyść reprezentanta Polski. Wydaje się jedynie, że tylko środkowy rezultat odzwierciedla właściwy przebieg starcia. 29-latek miał trudną przeprawę z 40-letnim Argentyńczykiem.

Kontrowersyjna była sytuacja w szóstej rundzie. Wówczas Łukasz Maciec posłał Damiana Ezequiela Bonellego na deski. Sędzia Leszek Jankowiak uznał jednak, że przyjezdny źle stanął, przez co nie był ani liczony, ani nie odjęto mu punktu.

Zawodnik Paco Team był już drugim Polakiem, z którym "El Pollero" się bił. W czerwcu 2017 przed czasem rozbił go Maciej Sulęcki.

Nasz pięściarz kategorii super średniej wygrał trzecią potyczkę z rzędu, z czego drugą w tym roku. W marcu wypunktował doświadczonego Sebastiana Skrzypczyńskiego.

W walce wieczoru gali pasa mistrzyni świata WBO bronić będzie Ewa Brodnicka.

ZOBACZ WIDEO KSW 45: Chalidow wskazał przyszłą gwiazdę MMA

Komentarze (0)