Do starcia Adriena Bronera z Mannym Pacquiao dojdzie 19 stycznia 2019 roku w MGM Grand w Las Vegas. Stawką rywalizacji będzie regularny pas mistrza świata federacji WBA w wadze półśredniej. Filipińczyk wystąpi w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od ponad dwóch lat.
Dla "Pacmana" walka z Bronerem ma być ostatnim przystankiem przed rewanżem z Floydem Mayweatherem Jr. Obaj pięściarze spotkali się w 2015 roku jednak hitowy pojedynek okazał się niezbyt emocjonujący i wyraźne zwycięstwo zanotował "Money".
Kontrowersyjny Adrien Broner ma zamiar jednak pokrzyżować plany 39-latka i rozprawić się z Pacquiao podczas nadchodzącej batalii.
- Przychodzę po to, aby zwyciężyć. Stawiajcie na to pieniądze. Ciągle mówi się o Mayweather - Pacquiao 2 ale ja mam zamiar zmienić te plany. Po prostu nie widzę możliwości aby "Pacman" mnie pokonał. On jest ciągle w bardzo dobrej formie. Mam jednak swój plan na ten pojedynek, nie będę go zdradzał. Nadzieja nie jest moją strategią, nie wygra ze mną. Spójrzcie na mój rekord - co robię z mańkutami? Zatrzymuję ich! Będę bardzo pewny siebie i zrobię z nim to, co robię ze wszystkimi mańkutami - przyznał Broner.
ZOBACZ WIDEO Niespodziewana śmierć Andrzeja Gmitruka. Nikt nie może uwierzyć w to, co się stało