Pierwotnie rywalem Fiodora Czerkaszyna miał być bardzo solidny JJ McDonagh, jednak Irlandczyk z powodu choroby nie był w stanie pojawić się na gali w Łomży. Ostatecznie utalentowany Ukrainiec, który trenuje pod okiem Fiodora Łapina, stanął w ringu naprzeciw Kassima Oumy, byłego mistrza świata, któremu daleko jednak do dawnej dyspozycji.
Od początku rywalizacji całkowitą kontrolę w ringu posiadał 23-letni Czerkaszyn, który cały czas wywierał presję na reprezentancie Ugandy. Były mistrz świata ograniczał się do defensywy, wyprowadzał mało ciosów, które nie robiły żadnego wrażenia na Ukraińcu. Czerkaszyn dobrze operował lewą ręką, co jakiś czas lokował swoje uderzenia na tułowiu Oumy.
Zobacz także: KSW 47. Janikowski - Ilić: sensacja w Łodzi! Ciężki nokaut na Polaku (wideo)
Walczący z odwrotnej pozycji 40-latek nie był prawie w ogóle aktywny, opuszczał ręce i prowokował utalentowanego zawodnika. W drugiej rundzie doszło do niezwykle kuriozalnej sytuacji. Ouma, który nie był w opałach, został nagle poddany przez swój narożnik. Pięściarz bardzo ekspresyjnie dawał do zrozumienia, że nie zgadza się z decyzją swojego trenera, jednak na wszelkie zmiany było już za późno. Tym samym Fiodor Czerkaszyn zwyciężył przez techniczny nokaut w drugiej odsłonie.
W pozostałych walkach na gali w Łomży zwycięstwa odnosili: Marek Matyja, który uporał się z Bartłomiejem Grafką, Przemysław Zyśk, który wygrał z Artemem Karpetsem, Laura Grzyb, która błyskawicznie znokautowała Brankę Arambasić oraz Mateusz Tryc, który pokonał Siergieja Zhuka.
Zobacz także: KSW 47. Mańkowski - Parke: kolejna porażka Polaka! "Stormin" wygwizdany po zwycięstwie
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy sportowcy sprawdzają się w polityce? "To są ogromne pieniądze"
Czy Fiodor Czerkaszyn ma szansę zostać mistrzem świata? 
