Teofimo Lopez uważany jest przez wielu ekspertów za najlepszego pięściarza młodego pokolenia. Amerykanin swój kolejny pojedynek na zawodowym ringu stoczy 20 kwietnia, a jego rywalem będzie Edis Tatli. Do konfrontacji obu pięściarzy dojdzie w nowojorskiej hali Madison Square Garden, gdzie głównym wydarzeniem będzie potyczka Terence'a Crawforda z Amirem Khanem.
Próżno szukać obecnie zawodników, którzy mogliby realnie zagrozić Wasylowi Łomaczence, każdy kolejny przeciwnik odprawiany jest z kwitkiem. Odpowiedzią na ten stan rzeczy ma być właśnie Lopez, który twierdzi, że jest w stanie pokonać zjawiskowego Ukraińca.
Zobacz także: Martin Bakole nie zatrzymuje się. Celuje w starcia z Chisorą lub Takamem
- Oczywiście, że jestem gotowy. Wierzę, że jestem mistrzem świata, ale po prostu nie posiadam jeszcze pasa. Ludzie zbyt często umieszczają zawodników na piedestale. Kiedy przyjdzie moment, w którym się zmierzymy, pokażę całemu światu, jak pokonać Łomaczenkę. On już raz został pokonany, więc dlaczego ja miałbym tego nie zrobić? - stwierdził Teofimo Lopez.
Wasyl Łomaczenko już 12 kwietnia stoczy 14. zawodowy pojedynek. Ukrainiec będzie bronił mistrzowskich pasów federacji WBO i WBA w wadze lekkiej w starciu z Anthonym Crollą.
Zobacz także: Kłopoty wielkiego mistrza. Adrien Broner skazany na pół roku więzienia
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali KSW 47