[tag=6613]
Mike Tyson[/tag] po raz kolejny przyleciał do Polski. Jego przyjazd ma związek z akcją promocyjną napoju energetycznego, jednak były pięściarz chciał poznać historię naszego kraju.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Amerykanin wziął udział w kampanii społecznej, której tematem głównym było Powstanie Warszawskie. Wtedy Tyson z dużym szacunkiem wypowiadał się o uczestnikach powstania.
Teraz były dwukrotny mistrz świata miał okazję spotkać się z jednym z nich. W czwartek Tyson spotkał się z Bolesławem Wojewódzkim, żołnierzem Szarych Szeregów i pułku Baszta.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"
Tyson o walce Głowacki-Briedis. Czytaj więcej--->>>
Amerykanin otrzymał od Wojewódzkiego wydawnictwa Szarych Szeregów oraz przypinki ze znakiem Polski Walczącej - informuje Polska Agencja Prasowa. Następnie Wojewódzki opowiadał Tysonowi o działaniach w trakcie powstania.
- Nie można było przebiec przez ulicę, bo Niemcy strzelali do nas z dachów, a po drugiej stronie był szpital - mówił Polak i przekonywał, że wciąż ma przed oczami obrazy z tamtych chwil.
Tyson wyznał, że spotkanie z uczestnikiem powstania było dla niego dużym przeżyciem i że ma ogromny szacunek do polskiego narodu.