Boks. WBO chce powtórzenia walki Briedis - Głowacki. Polak ponownie ma znaleźć się w turnieju

Newspix / Edijs Palens / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki (z prawej) w walce z Mairisem Briedisem
Newspix / Edijs Palens / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki (z prawej) w walce z Mairisem Briedisem

Trwa zamieszanie wokół werdyktu czerwcowej walki Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem. Federacja WBO, o której pas toczył się bój, sugeruje powtórzenie walki i przywrócenie Polaka do turnieju World Boxing Super Series.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informuje portal ringpolska.pl, WBO jasno sugeruje powtórzenie półfinału z Rygi. W drugim punkcie postanowienia na temat werdyktu starcia Briedis - Głowacki można przeczytać: "Bardzo stanowczo rekomendujemy, żeby zarządzający WBSS wstrzymali się z wyznaczeniem daty finału w wadze junior ciężkiej do rozegrania walki rewanżowej pomiędzy Briedisem i Głowackim. Jeśli takie rozwiązanie zostanie zaakceptowane przez WBSS, finał WBSS powinien odbyć się pomiędzy Yunierem Dorticosem i zwycięzcą rewanżowej walki pomiędzy Briedisem i Głowackim".

Zobacz także: Artur Szpilka po zmianie kategorii wagowej

Przypomnijmy, Krzysztof Głowacki przegrał przez techniczny nokaut w 3. rundzie z Mairisem Briedisem, ale podczas walki sędzia ringowy Robert Byrd popełnił szereg rażących błędów, które wypaczyły wynik pojedynku. Obóz Polaka zaraz po walce wniósł protest w tej sprawie, który dopiero kilka miesięcy później został pozytywnie rozpatrzony przez federację WBO, która wydała też oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Jak na razie nie wiadomo, czy organizatorzy turnieju WBSS powtórzą pojedynek Głowackiego z Briedisem, czy wbrew woli WBO doprowadzą do finału turnieju na grudniowej gali w Rydze. Pomimo stanowiska World Boxing Organisation, wynik starcia nie został jeszcze zmieniony.

Zobacz także: Twitter kpi z rywala Artura Szpilki

Pięściarz z Wałcza niedawno został wyznaczony do walki o wakujący tytuł mistrza świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"

Komentarze (0)