W walce wieczoru na gali w Kapsztadzie mieli zmierzyć się Ruann Visser (18-2) i Tian Fick (8-0). Do pojedynku o tytuł mistrza Republiki Południowej Afryki w wadze ciężkiej jednak nie doszło. Wszystko przez niecodzienny wypadek.
Obaj pięściarze byli już w ringu i szykowali się do rozpoczęcia walki. Potężnie zbudowany Visser - 130 kg i 207 cm - chciał jeszcze oprzeć się o liny. Zrobił to dwukrotnie. Druga próba okazała się feralna w skutkach.
Liny nie wytrzymały, pięściarz wypadł z ringu - prosto na stół. Lekarz, który przebadał Vissera, uznał, że ten nie może przystąpić do pojedynku. Zagraniczne media nie podają, co dokładnie stało się pięściarzowi.
Walka w Kapsztadzie zapowiadana była jako wielkie wydarzenie w boksie zawodowym w tym kraju. Miało to być pierwsze starcie o pas w wadze ciężkiej od 2000 r.
Zobacz, jak doszło do wypadku przed walką w Kapsztadzie
Crazy stuff in Cape Town today as SA heavyweight champion Ruann Visser is bizarrely injured before a punch is thrown. pic.twitter.com/jZCIZg2ZV1
— Clinton van der Berg (@ClintonV) December 16, 2019
This morning in Cape Town, South Africa, heavyweight Ruann Visser (18-2, 17 KO’s) was set to face Tian Fick (8-0, 5 KO’s) for the SA heavyweight title. Visser was injured when the ropes gave way and he fell out of the ring - canceling the bout. Thanks to @thomask892 pic.twitter.com/IGEfCObvFX
— Tim - Boxeo Boxen бокс Boksing Boks (@Hock1717) December 16, 2019
Czytaj także: Boks. Padła możliwa data walki Adama Kownackiego. Pięściarz nie zaprzecza
Czytaj także: Boks. Zaskakująca decyzja Tysona Fury'ego. Rozstał się z trenerem tuż przed walką z Wilderem
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce": najlepsze akcje KSW 52, zobacz je w zwolnionym tempie