Boks. Mariusz Wach otwarty na walkę z Łukaszem Różańskim. "Myślę, że do niej dojdzie"

Mariusz Wach nie ma nic przeciwko walk z Polakami. 12 czerwca zmierzy się jednak z Kevinem Johnsonem w malutkim Konarach w województwie świętokrzyskim. "Viking" w późniejszym terminie nie wyklucza pojedynku z niepokonanym Łukaszem Różańskim.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
walka Mariusz Wach - Dillian Whyte Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: walka Mariusz Wach - Dillian Whyte
- Myślę, że gdyby nie pandemia, to do pojedynku z Łukaszem by doszło i sądzę, że prędzej czy później do niego dojdzie. Teraz jest wszystko pozamykane: siłownie, sale, nie ma gdzie trenować. Jest problem ze sparingpartnerami. Szanujemy jego decyzję - powiedział Mariusz Wach w rozmowie z "Super Expressem".

Łukasz Różański był brany pod uwagę jako rywal Wacha na galę w Konarach. Innym bokserem, którego przymierzano do starcia z 40-latkiem był Sergiej Werwejko. Ostatecznie jednak wybór padł na doświadczonego Kevina Johnsona, byłego pretendenta do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej.

Wach 12 czerwca stoczy 42. zawodowy pojedynek. W ostatniej walce, 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej, Polak przegrał na punkty z faworyzowanym Dillianem Whytem.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow zirytowany zachowaniem Askhama. "Czy on jest nowym McGregorem?!"

Dopóki mam dwie ręce, dwie nogi i nie mam poważniejszych kontuzji, to myślę, że stoczę jeszcze parę fajnych walk. Ciągle mam ambicje, aspiracje, nie osiadłem na laurach i nie grzeję tyłka przed telewizorem - dodał Wach w kwestii dalszej kariery.

Gala Wach - Johnson będzie transmitowana w systemie PPV. Koszt dostępu do wydarzenia to 20 zł.

Czytaj także:
MMA. UFC przypomniało brutalny nokaut w wykonaniu Dana Hendersona (wideo)
Boks. Fiodor Czerkaszyn musi poddać się kwarantannie. Wrócił z Ukrainy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×