[tag=6613]
Mike Tyson[/tag] mocno zaangażował się w szlifowanie formy przed planowanym powrotem do ringu. Legendarny pięściarz znów chce walczyć, ale tym razem już tylko pokazowo, w celach charytatywnych.
Ten pomysł nie podoba się innemu pięściarzowi - Ricky'emu Hattonowi. - Jak na swój wiek wygląda fantastycznie. Nie zmienia to faktu, że ma ponad 50 lat. Nie chcę, by jednemu z moich idoli stała się krzywda - mówi, cytowany przez "The Sun".
- Mam nadzieję, że w wieku Mike'a Tysona będę w takiej samej formie jak on teraz. Póki co jednak trzeba go bronić przed nim samym, albo władze boksu muszą mu zabronić wracać na ring - dodaje Hatton.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz najlepsze akcje z gali EFM 3!
41-letni Brytyjczyk uważa, że za wszelką cenę trzeba wpłynąć na Tysona i doprowadzić do tego, by zmienił swoje plany i zrezygnował z powrotu do ringu.
- Nie możemy pozwolić, by Tyson walczył, bez względu na to, w jak fantastycznej jest formie - zaznacza Hatton.
Mike Tyson karierę bokserską zakończył w czerwcu 2005 roku. Jego bilans walk zawodowych to 50 zwycięstw, w tym 44 przez nokauty. Przegrywał sześciokrotnie.
Czytaj także:
- Patryk Vega pokazał nowy fragment filmu "Pętla". Dotyczy samobójstwa Dawida Kosteckiego
- 19 grudnia walka o pas Nikodema Jeżewskiego. Obóz Polaka nie jest zadowolony