Boks. Koronawirus w sztabie Roberta Talarka. Walka na finałowej gali WBSS odwołana

Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: Robert Talarek
Newspix / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: Robert Talarek

Na kilka godzin przed galą w Monachium organizatorzy byli zmuszeni odwołać pojedynek Roberta Talarka (24-13-3, 16 KO) z Denisem Radovanem (13-0-1, 6 KO). W sztabie Polaka wykryto koronawirusa.

W tym artykule dowiesz się o:

Irosław Butowicz - szef grupy Silesia Boxing i promotor Roberta Talarka poinformował portal "bokser.org" o zakażeniu w sztabie polskiego pięściarza.

Talarek wraz ze swoją ekipą udali się do Polski. Przemysław Garczarczyk zakomunikował na Twitterze, że bokser ze Śląska uzyskał negatywny wynik testu na koronawirusa, ale z racji, iż przybywał z osobą zakażoną, nie może przystąpić do walki.

Przypomnijmy, że Talarek był jednym ze śląskich górników, którzy zakazili się koronawirusem. Bokser w połowie maja został poddany obowiązkowej kwarantannie (czytaj więcej >>>).

36-latek pracuje w Kopalni Węgla Kamiennego Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Na zawodowym ringu stoczył 40 pojedynków. 24 z nich wygrał, w tym 16 przez nokaut. Talarek od dwóch lat jest niepokonany.

Na gali w Monachium Yunier Dorticos (24-1, 22 KO) zmierzy się z Mairisem Briedisem (26-1, 19 KO) w walce finałowej turnieju World Boxing Super Series w wadze cruiser.

Czytaj także:
MMA. KSW 55: niepokonany Szwed rywalem Damiana Janikowskiego
MMA. UFC 253. Kibice wspierają Jana Błachowicza przed walką o pas

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Chalidow o walkach na gołe pięści: Taka jest natura Polaka

Źródło artykułu: