- Samopoczucie rewelacja. Jestem w walce wieczoru, nie miałam żadnych problemów z przygotowaniami, z obozem. Jest super - mówiła Laura Grzyb przed galą Tymex Boxing Night 15.
Przed starciem z Dominikanką Grzyb wygrała dwa pojedynki w 2020 roku. W lipcu przed czasem rozprawiła się z Bojaną Libiszewską, a we wrześniu pokonała na punkty twardą Monicę Gentili.
Do starcia z de Leon 25-latka przygotowywała się pod okiem trenera Piotra Wilczewskiego. Na oficjalnym ważeniu Grzyb była o 1,5 kilograma cięższa od przeciwniczki.
Bardziej doświadczona na zawodowych ringach Enerolisa de Leon sprawiła w Pionkach wiele problemów reprezentantce Polski. 38-latka w każdej z dziesięciu rund stawiała dzielny opór faworytce, a jej zapędów nie ostudził nawet nokdaun w 2. rundzie.
W większości rund inicjatywa była jednak po stronie Laury Grzyb, która wywierała presję i zadała więcej celnych ciosów. - Taka rywalka była mi potrzebna, żeby pokazała mi, co jeszcze muszę poprawić - powiedziała po walce Polka.
W innych pojedynkach gali Tymex Boxing Night 15 zwycięstwa odnieśli m.in. Marcin Siwy, Tomasz Nowicki czy Ołeksandr Strecki.
Czytaj także:
Adam Kownacki miał sparingi z zawodnikiem UFC. Stanowczo mówi o swojej przyszłości w MMA
KSW 57. Borys Mańkowski: Jara mnie to, żeby dawać walki, o których wszyscy mówią
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Vasyl" zrealizował swój cel. "Na każdego zawodnika mieliśmy przygotowany plan"