W tym artykule dowiesz się o:
"The Sun": Jeżewski musiał mieć tlen w narożniku
Brytyjski tabloid po wygranej Lawrence'a Okolie'a zwrócił uwagę na to, że Nikodem Jeżewski po porażce był zmuszony do tego, aby otrzymać tlen w swoim narożniku. "Okolie wyszedł z bloków, gdy tylko zabrzmiał pierwszy dzwonek. Natychmiast wykorzystał swój lepszy zasięg. Jeżewski przetrwał pierwszą rundę, a w drugiej niszczycielska ręka Okolie zakończyła walkę" - czytamy w "The Sun".
Sky Sports: Eksplozja ciosów dała wygraną
"Lawerence Okolie odważnie ruszył na Nikodema Jeżewskiego i wygrał już podczas drugiej rundy. Szybko zburzył Polaka i pozostał na kursie do walki o tytuł WBO w wadze cruiser w przyszłym roku. Eksplozja ciosów Okoliego była widoczna już od pierwszej minuty i to zanim jeden strzał w ciało rzucił Jeżewskiego na kolana" - informuje Sky Sports.
boxingscene.com: To cud, że kontynuował walkę
Portal boxingscene.com nie pozostawił na Jeżewskim suchej nitki. "Okolie zniszczył Jeżewskiego. Wyglądało to na cud, że Polakowi udało się wyjść do drugiej rundy, ponieważ w pierwszej przyjął kilka ciosów na prawą stronę ciała. Stał na nogach, ale ciosy wpędziły go w coś w rodzaju drżącego skurczu" - opisują dziennikarze tego serwisu.
Fox Sports: Świat boksu oszołomiony
Według dziennikarzy australijskiego Fox Sports, świat boksu jest oszołomiony tak szybkim zwycięstwem Okolie nad Jeżewskim. Walkę nazywają "bardzo niepokojącą". "Okolie z łatwością poradził sobie z Jeżewskim, ale kontrowersje budził charakter porażki Polaka". Serwis uznaje, że walka powinna się zakończyć już w pierwszej rundzie, a Polak nie powinien zostać dopuszczony do dalszej rywalizacji.
DAZN: Jeżewski powinien zakończyć karierę
"To koniec! Okolie nie marnował czasu i pokonał Jeżewskiego, kładąc go w pierwszej rundzie uderzeniem w ciało. Polak jakimś cudem przetrwał drugie powalenie przed końcem pierwszej rundy. Trzeci raz na deskach wylądował w drugiej rundzie i choć Jeżewski znów wstał, to sędzia nie zamierzał pozwolić na kontynuowanie pojedynku" - relacjonuje strona DAZN. To właśnie ta platforma transmitowała galę. Podczas walki komentatorzy mówili, że nigdy wcześniej nie widzieli czegoś takiego w ringu. Ich zdaniem zawodnik, którego ciało reaguje w taki sposób, powinien zakończyć karierę.
"The Guardian": Nieunikniony rezultat w drugiej rundzie
Brytyjski "The Guardian" prowadził tekstową relację LIVE z całej gali w Londynie. Porażkę Jeżewskiego nazwał "nieuniknionym rezultatem w drugiej rundzie". "Okolie powalił Jeżewskiego prostym. Trener był zadowolony z jego postawy. Tytuł mistrza świata jest blisko. Niepokojące jest to, że Jeżewski potrzebuje tlenu. Jego niepokonany rekord nie przetrwał nawet sześciu minut w Londynie. Ta walka powinna zostać zakończona w pierwszej rundzie" - czytamy w relacji.