Pod koniec stycznia grupa Knockout Promotions wygrała przetarg w Mexico City na organizację starcia o pas WBC wagi bridger kwotą 425 tysięcy dolarów. Informacja mocno cieszyła, bo wiadomo było, iż zawalczy w nim Łukasz Różański.
Rywalem polskiego pięściarza będzie Alen Babić. Kilka tygodni temu promotor Andrzej Wasilewski poinformował, że do starcia o tytuł mistrza świata dojdzie 22 kwietnia w Rzeszowie.
Nachodząca gala zapowiada się arcyciekawie dla polskich fanów. I to nie tylko ze względu na pojedynek z udziałem Łukasza Różańskiego.
Przed szansą na ogromny sukces stanie też Michał Cieślak. 33-letni radomianin zawalczy z Francuzem Dylanem Bregeonem o mistrzostwo Europy.
Andrzej Wasilewski wspomniał, że to pierwszy raz w historii, gdy podczas gali w Polsce w stawce znajdą się dwa pasy - europejski i światowy. "Ładnie sobie podnieśliście poprzeczkę. Trudno Wam będzie to przebić w przyszłości" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Michał Cieślak może stać się drugim Polakiem, który wywalczy tytuł zawodowego mistrza Europy w limicie wagowym do 90,7 kg. W 2012 roku dokonał tego Mateusz Masternak. Pięściarz z Wrocławia pokonał wtedy Fina Juho Haapoję przez jednogłośną decyzję sędziów.
Zobacz też:
"Usnął w fotelu". Paweł Skrzecz o śmierci brata
To jakiś kosmos. Tyle zarobił i to na rękę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan