[tag=18260]
Artur Szpilka[/tag] w marcu tego roku zmierzył się z Sergiejem Radczenką. Wtedy pięściarz z Wieliczki fizycznie był w świetnej formie. Długie miesiące treningów i dieta sprawiły, że podczas ważenia miał dokładnie 91,3 kg.
Po kontrowersyjnym zwycięstwie jednak pojawiła się kontuzja. "Szpila" musiał trafić na stół operacyjny, aby chirurg naprawił mu bark. Dopiero od niedawna może ciężej trenować. To z kolei odbiło się na jego wadze.
31-latek postanowił pokazać fanom, ile waży. Kilka dni temu waga pokazała 106,4 kg. W poniedziałek masa jeszcze poszła do góry i obecnie jest to 107,2 kg.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). EFM 3. Powrót w dobrym stylu. Zobacz efektowne poddanie w wykonaniu Michała Materli
"Tylko pamiętajmy, że po operacji 2 miesiące to nawet nie mogłem ruszać barkiem. Ba, spać nie mogłem... Teraz powoli wszystko wraca do normalności, ale fakt, trochę zarosłem" - tłumaczył jednemu z fanów.
Szpilka jesienią chce stoczyć rewanż z Radczenką. Czeka go zatem ciężka praca. Limit w kategorii junior ciężkiej to 90,719, który można przekroczyć o maksymalnie jeden kilogram. Pięściarz ma zatem w tej do zrzucenia prawie 17 kilogramów.
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) June 29, 2020
Boks. Andrzej Wasilewski martwi się o zdrowie Szpilki. "Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć stop" >>
Artur Szpilka zdradził potencjalny termin walki z Siergiejem Radczenką >>