Baraże o Euro 2024 - wyniki półfinałów
Warto zacząć od krótkiego przypomnienia wyników meczy półfinałowych:
[list]
[/list]
Większość meczów nie przyniosła niespodzianek, ale w jednym półfinale, a konkretnie w starciu Izraela z Islandią wynik zaskoczył ekspertów. Niemal wszyscy spodziewali się wygranej tych pierwszych. Izraelczycy co prawda strzelili pierwszego gola, a dodatkowo mieli rzut karny przy stanie 1:2, którego nie potrafili jednak wykorzystać i ostatecznie to Islandia wygrała aż 4:1. Strákarnir okkar kolejny raz pokazali, że nieważne z kim grają, to nie można ich lekceważyć. Wszyscy pamiętają ich piękną historię, kiedy na Mistrzostwach Europy w 2016 roku dotarli aż do ćwierćfinału. Teraz są o krok od awansu na drugi w swojej historii turniej.
Ciekawe było też starcie Bośni i Hercegowiny z Ukrainą. Zwłaszcza, że gospodarze prowadzili 1:0 aż do 85. minuty meczu. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięli Ukraińcy, którzy za sprawą bramek Yaremchuka i Dovbyka rzutem na taśmę wywalczyli awans do finału baraży. Pewnie swoje zadania wykonały Polska, Walia i Estonia. Także Gruzja nie miała większych kłopotów, żeby odprawić Luksemburg.
Finały baraży o Euro 2024 odbędą się 26 marca i wyłonią trzy reprezentacje, które dołączą do 21 już znanych finalistów turnieju.
Gruzja - Grecja
Obie reprezentacje nie miały większego kłopotu w półfinałach. W tym starciu faworytem będą Grecy, którzy jeszcze nigdy w historii nie przegrali przeciwko Gruzinom. Warto dodać, że do tej pory obie reprezentacje konfrontowały się osiem razy, z czego sześć meczów zakończyło się wygraną Greków, a dwa remisem. Gruzini liczą jednak na Khvichę Kvaratskhelię. Gwiazdor SSC Napoli nie zagrał w poprzednim meczu przeciwko Luksemburgowi. W dobrej formie jest także Budu Zivzivadze, który w półfinale strzelił dwa gole. To może być zatem wyjątkowo ciekawe starcie.
Ukraina - Islandia
Ukraińcy są zdecydowanymi faworytami ekspertów w pojedynku przeciwko Islandczykom. Ich rywali, co pokazał mecz z Izraelem, nie należy jednak lekceważyć. To trzymające w napięciu półfinałowe spotkanie z kilkoma zwrotami akcji może napędzić Islandczyków. Presja będzie ciążyć na Ukrainie, a warto też dodać, że w ostatnim bezpośrednim meczu tych reprezentacji lepsza okazała się Islandia, która wygrała 2:0. Czy zatem analitycy się mylą? Kto wie.
Walia - Polska
Dla polskich kibiców najważniejsze, co nie dziwi, będzie starcie Polski z Walią. Zarówno Biało-czerwoni, jak i Walijczycy bardzo pewnie wygrali swoje półfinały. Cieszy, że Polacy zagrali nie tylko efektywnie, ale i efektownie. Z Walią prawdopodobnie będzie trzeba wejść jeszcze na wyższy poziom. Solidnym argumentem przemawiającym za zwycięstwem reprezentacji Polski jest jednak historia bezpośrednich spotkań. Ta pokazuje, że Biało-czerwoni wygrali sześć ostatnich bezpośrednich meczów. Z drugiej strony Walia potrafiła w końcówce eliminacji zremisować z Turcją czy wygrać z Chorwacją. Polska? Zremisowała z Mołdawią i przegrała z Albanią. Tak, jak przewidują eksperci, może to być zatem wyjątkowo zacięty mecz.