O tym występie zrobiło się głośno. Noa-Lynn van Leuven to transpłciowa darterka, która w niedzielę (27 lipca) zaprezentowała się w turnieju Women's World Matchplay w Blackpool. Gdy 28-letnia Holenderka wychodziła do pojedynku ćwierćfinałowego, aby zmierzyć się z Lorraine Winstanley, przed sceną zaprotestowały trzy kobiety.
Jedna z nich miała na sobie koszulkę z napisem "Save Women's Sport" ("Ratujcie Sport Kobiet"), a inna nagrywała zdarzenie. Pojawił się również transparent z napisem "He's a man" ("On jest mężczyzną"). Protestujące osoby próbowały także rzucać przedmioty na scenę. Ochrona zareagowała błyskawicznie, usuwając je z obiektu (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: Zaszaleli! Tak Turcy zaprezentowali polskiego piłkarza
Tymczasem jak przekazał dziennik "The Sun", do sprawy szybko odniosła się Światowa Federacja Darta (World Darts Federation). Ogłosiła ona wprowadzenie nowych zasad dotyczących udziału osób transpłciowych.
Po głosowaniu członków federacji ograniczono dostęp do żeńskich turniejów wyłącznie dla zawodniczek urodzonych jako kobiety. 28-letnia Noa-Lynn van Leuven będzie mogła startować jedynie w kategorii Open - z mężczyznami.
"Od 28 lipca 2025 roku udział w turniejach rankingowych WDF dla kobiet i dziewcząt będzie możliwy tylko dla osób uznanych za kobiety według tej polityki. Turnieje i rankingi zostaną przemianowane na: Open, Women, Open Youth i Girls" - przekazano w oświadczeniu.
WDF przyznała, że rozumie, iż zmiany mogą być trudne. "Rozumiemy, że te zmiany mogą być wyzwaniem dla osób, które chcą grać w darta w zgodzie z aktualną tożsamością płciową. WDF skontaktowała się bezpośrednio z krajowymi federacjami, by mogły omówić te zmiany z zawodnikami" - stwierdzono w komunikacie.
Nowe regulacje nie obejmują zawodów organizowanych przez Professional Darts Corporation. Van Leuven zajmuje obecnie czwarte miejsce w kobiecym rankingu federacji PDC (tzw. Women's Order of Merit). W zeszłym roku jako pierwsza Holenderka wystąpiła na mistrzostwach świata. Z kolei w niedzielę dotarła do półfinału turnieju Women's World Matchplay w Blackpool, w którym musiała uznać wyższość Fallon Sherrock.
Przed zeszłorocznym występem na MŚ w Alexandra Palace van Leuven przyznała, że codziennie otrzymywała pogróżki.
- Nie radziłam sobie z tym, wróciły dawne traumy - wyznała. W jednym z wcześniejszych wywiadów mówiła, że proces tranzycji, który przeszła w wieku 17 lat, uratował jej życie (więcej tutaj).
Wsparł ją także znany zawodnik Michael van Gerwen. - To łamie serce. Pozwólmy jej grać. Dla mnie nigdy nie było dyskusji. Ale nie ja ustalam zasady - powiedział utytułowany Holender i były mistrz świata PDC.