Hearthstone Wyjście z Cienia - przegląd mety: Kapłan
Przez dwa lata, grę terroryzował Shadowreaper Anduin, czyli death knight kapłana. Najpierw w połączeniu z Razą, później wraz z mechanikami wskrzeszeń. Czym dziś, po jego odejściu może straszyć priest? Szczerze mówiąc, nie ma on wiele do zaoferowania.
Żadna inna klasa w grze, nie została tak pokiereszowana przez rotację. Samo usunięcie wspomnianego we wstępie death knight to olbrzymi ból dla miłośników kapłana. Co jednak gdy dodamy do tego shadow vision (wizje cieni)? Kluczową kartę każdego priesta, pozwalającą generować dodatkowe kopie kluczowych zaklęć takich jak choćby mind blast (uderzenie umysłu) czy divine spirit (boski duch)? Bolesne? A pamiętajmy także o radiancie oraz psychic screamie (przerażającym krzyku). O kartach takich jak Lyra, czy spirit lash (duchowy bicz), nawet nie ma co wspominać.
Wygląda to tak, jakby deweloperzy przejrzeli po prostu wszelkie dostępne talie kapłana i postanowili zabrać im każdy istotny fundament. Co w takim razie miłośnicy księdza dostali w zamian? Problem w tym, że nie za wiele. Co prawda część z nowych kart na papierze, w pojedynkę, wydaje się być całkiem mocnych, jednak w połączeniu, bez choćby radianta czy shadow vision, nie są one w stanie stworzyć konkurencyjnej talii.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Lechia kolejny raz zawiedzie w końcówce sezonu? "Wydaje mi się, że są mądrzejsi niż dwa, trzy lata temu"Co jednak, gdy ktoś się uprze i postanowi zagrać właśnie kapłanem? Najsilniejszy aktualnie wydaje się nieco przebudowany wall priest, czyli talia oparta o duże prowokacje, które następnie możemy wskrzesić.
Kapłan w obecnym dodatku nie jest w najlepszej kondycji. Wydaje się, że mogą powrócić koszmary wszystkich miłośników Anduina, kiedy to przez długie miesiące był on kilka poziomów słabszy od całej reszty klas. Obecna rotacja zabrała mu niemal wszystkie najważniejsze karty i nie za bardzo jest z czego stworzyć nowe archetypy.
Pozostałe przeglądy mety: