LCS. Amerykanie zaczynają walkę o ostatnie miejsce na Worldsach. W grze 4 zespoły

Getty Images / David Doran / Na zdjęciu: gracze Team SoloMid
Getty Images / David Doran / Na zdjęciu: gracze Team SoloMid

Najważniejsze rozgrywki League of Legends w Ameryce toczą się nieco szybciej niż te europejskie. W najbliższy weekend za oceanem będziemy świadkami walki o ostatnie już miejsce na mistrzostwach świata. W grze pozostały cztery drużyny.

Jak na razie w League of Legends Championship Series pewny awans na Worlds 2019 wywalczyły sobie dwie drużyny. Team Liquid zapewnił sobie automatyczną kwalifikację dzięki zwycięstwu w LCS latem, zaś Cloud9 uzbierało najwięcej punktów na przestrzeni obu tegorocznych splitów.

Czytaj także: LEC: Kacper "Inspired" Słoma z tytułem rookie of the split!

Teraz o ostatnie miejsce powalczą cztery kolejne zespoły w całorocznej klasyfikacji punktowej. Są to: Clutch Gaming, Counter Logic Gaming, Team SoloMid oraz FlyQuest. Najprostszą drogę do upragnionych mistrzostw świata bezsprzecznie mieć będzie TSM, któremu wystarczy jedna wygrana. Dzięki drugiemu miejscu wiosną oraz awansowi do play-offów latem, to oni znaleźli się tuż za plecami Cloud9, co pozwala im teraz spokojnie czekać w finale gauntleta na najlepszą z trzech pozostałych drużyn. Zespół "Bjergsena" wcale jednak nie uchodzi za faworyta. W letnim splicie już w pierwszej rundzie play-offów dość gładko, bo 3:1 ograło ich Clutch Gaming.

- Nie wiem, co sądzić o TSM. Wiem, że są "final bossem" całego turnieju, ale szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia co myśleć o ich obecnej formie. Wiele rzeczy wewnątrz drużyny mocno wpływa na tamtejszych graczy - powiedział "Stixxay", support drużyny CLG w rozmowie z Invenglobal.

ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"

Czytaj także: Jeszcze więcej emocji i niespodzianek w drugiej fazie StarLadder Major Berlin

W przeciwieństwie do TSMu, letnie play-offy mogły akurat wlać wiele nadziei w serca zawodników CLG. "Stixxay" wraz z kolegami zajął w nich 3. miejsce, ustępując jedynie wielkiej amerykańskiej dwójce - Liquid i C9.

Teoretycznie najmniej szans daje się natomiast FlyQuest, które latem nie zdołało się nawet dostając do play-offów notując beznadziejny bilans 5-13. Swoje miejsce w gauntlecie "Pobelter" i spółka zawdzięczają tylko i wyłącznie udanej wiośnie, przez co typowani są raczej do roli statystów.

- Nie sądzę aby FlyQuest było realną konkurencją - skomentował "Stixxay". Wspierający CLG stwierdził natomiast, że to Clutch Gaming będzie stanowić największe wyzwanie dla jego zespołu.

LCS Gauntlet harmonogram: 

Piątek 6.09 (21:00) Clutch Gaming - FlyQuest 
Sobota 7.09 (21:00) Counter Logic Gaming - wygrany z piątku
Niedziela 8.09 (21:00) Team SoloMid - wygrany z soboty

[i]

[/i]

Komentarze (0)