League of Legends. LEC: Napięte relacje byłych kolegów. "Jactroll" i "Attila" na wojennej ścieżce

Materiały prasowe / Michal Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Amadeu 'Attila' Carvalho oraz Jakub 'Jactroll' Skurzyński
Materiały prasowe / Michal Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Amadeu 'Attila' Carvalho oraz Jakub 'Jactroll' Skurzyński

- Strzelę sobie w jaja - takimi słowami "Attila" skomentował pomysł powrotu do gry z "Jactrollem". W ostatnim czasie obaj panowie, delikatnie mówiąc, nie darzą się sympatią.

Wraz z końcem zeszłego roku, doszło do sporych zmian w Teamie Vitality. Rozczarowujące dwa splity, w których francuska organizacja za każdym razem odpadała w pierwszej rundzie play-offów poskutkowały trzęsieniem ziemi w składzie. Ze starej piątki swoje miejsce w zespole utrzymali jedynie Lucas "Cabochard" Simon-Meslet oraz Jakub "Jactroll" Skurzyński.

Jednym z "odpalonych" graczy był Amadeu "Attila" Carvalho. Był to duży przewrót także w karierze "Jactrolla". Obaj bowiem grali wspólnie na dolnej alei nieprzerwanie przez 2,5 roku, poznając się jeszcze w GIANTS. Jak jednak przyznał sam "Jactroll", wiele w ich relacjach się zmieniło odkąd ich drogi się rozeszły.

Burzę na Twitterze rozpętał filmik wrzucony przez Jaimego "Mellado" Fernándeza z hiszpańskiego "esportmaniacos". Tam, wraz z kilkoma gośćmi w tym z "Attilą", poruszony został temat Vitality i nadchodzącej zmiany "Jactrolla" na "Steeelbacka". Portugalski ADC nie ukrywał swojej niechęci do Polaka. Najpierw zaznaczył, że to "niezbędna" zmiana, a następnie na pytanie, czy teraz "Jactroll" może powrócić do GIANTS, w którym występuje Portugalczyk powiedział: - Jeśli to się wydarzy, strzelę sobie w jaja.

ZOBACZ WIDEO FIFA 20. Wielki "comeback" w finale Ekstraklasa Games! Co za emocje!

Na reakcję Skurzyńskiego nie trzeba było długo czekać. Wspierający wrzucił tweeta, w którym otwarcie zaatakował byłego już kolegę. "Z 'Compem' wygraliśmy, albo przynajmniej toczyliśmy wyrównany bój podczas fazy liniowej w każdym meczu od początku sezonu (i to oczywiste, że nie bot jest problemem w Vitality). Z 'Attilą' przegrywaliśmy absolutnie każdą z nich"

"Jestem pewien, że potrzebujesz nowych okularów. Jeśli faktycznie oglądałeś tyle gier z letniego splitu 2019, to wygraliśmy w nim nieco faz liniowych, a nawet dotrzymywaliśmy kroku takim teamom jak Fnatic. Skończ gadać bzdury." - odpowiedział Carvalho.

Wydaje się zatem, że w najbliższej, a nawet tej bardziej odległej przyszłości, powrót do wspólnej gry obu panów jest scenariuszem z kategorii science-fiction. Przed "Jactrollem" natomiast ciężkie tygodnie. Bowiem oprócz wojenki z "Attilą", który ma bardzo duże wsparcie wśród iberyjskiej społeczności, musi walczyć o miejsce w Vitality. W najbliższym meczu z Misfits zastąpi go bowiem "Steeelback".

Czytaj także: 
League of Legends. LEC: Pierwsza porażka G2 Esports! Misfits kontynuuje niesamowitą serię
League of Legends. LEC: "FORG1VEN" przesunięty na ławkę. Grek wydał mocne oświadczenie

Źródło artykułu: