Choć reprezentanci LEC -najsilniejszej ligi na Starym Kontynencie - Mad Lions, póki co zawodzą (kolejna porażka, tym razem z tureckim SuperMassive Esports), to fani europejskiego League of Legends i tak mogą znaleźć powody do radości.
W grupie B świetnie w play-iny weszła formacja, która niegdyś występowała w LCS (pierwowzór LEC), a teraz gra w lidze rosyjskiej. Unicorns of Love, bo o nich mowa, w bardzo dobrym stylu pokonali najpierw V3 Esprts, a następnie bohaterów pierwszego dnia - PSG Talon. Na ten moment Jednorożce to główny kandydat do awansu.
Największym rozczarowaniem póki co jest natomiast drużyna LGD Gaming. Chińska formacja, typowana do zajęcia pierwszego miejsca w swojej grupie, po dwóch meczach... jest ostatnia. Po tym jak w piątek musiała uznać wyższość PSG, tak w sobotę za silne okazało się nawet latynoamerykańskie Rainbow7. Reprezentanci Państwa Środka są w bardzo trudnej sytuacji. W niedzielę czeka ich bowiem mecz z rozpędzonymi Unicorns of Love. Porażka może oznaczać nawet definitywne pożegnanie się z Worldsami.
W grupie A natomiast dość niespodziewanie na szczycie usadowiło się wspomniane już SuperMassive. Turecka formacja pokazała bardzo solidne League of Legends zarówno w meczu z INTZ jak i z MAD Lions. To właśnie między nią a Teamem Liquid powinna rozstrzygnąć się batalia o bezpośredni awans do fazy głównej.
Pełne wyniki 2. dnia fazy play-in Worlds 2020:
Rainbow7 - V3 Esports 0:1
INTZ - SuperMassive Esports 0:1
V3 Esports - Unicorns of Love 0:1
LGD Gaming - Rainbow7 0:1
Unicorns of Love - PSG Talon 1:0
SuperMassive Esports - MAD Lions 1:0
Team Liquid - Legacy Esports 1:0
Czytaj także:
- League of Legends. Worlds 2020 - czas start! Zaczynamy play-iny
- CS:GO. Startuje Esport Tour PRO. W grze m.in. HONORIS, Actina PACT czy Izako Boars
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piotr Żyła znów tryska humorem. Pokazał kapitalny skok z Ga-Pa!