Euro 2008: Jak zawsze o wszystko - zapowiedź meczu Polska - Austria

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W Korei i Japonii w 2002 roku w drugim meczu grupowym "o wszystko" walczyliśmy z Portugalią. Skutek? Pogrom 0:4. Cztery lata później w Niemczech walczyliśmy o być, albo nie być z gospodarzami turnieju. Po zażartej walce przegraliśmy po straconym golu w ostatniej minucie gry. Tym razem przeciwnik do najtrudniejszych nie należy, ale na boisku na pewno się nie położy.

W tym artykule dowiesz się o:

O tym, że Austria nie będzie w Mistrzostwach Europy "chłopcem do bicia" przekonali się kilka dni temu Chorwaci. Podopieczni Slavena Bilicia z trudem w ostatnich minutach utrzymali prowadzenie. Przed turniejem mówiło się, że Austriacy sił mają na siedemdziesiąt minut. Patrząc na wydarzenia z ich pierwszego pojedynku można mieć zupełnie inne odczucia.

Zarówno dla Polski jak i Austrii drugi pojedynek w Mistrzostwach Europy jest spotkaniem o wszystko. Obydwie reprezentacje po pierwszej rundzie mają zerowy dorobek punktowy. Porównując występ podopiecznych Leo Beenhakkera z grą Josefa Hickersbergera należy obiektywnie stwierdzić, że to Austriacy zaprezentowali się lepiej od Polaków. Na pewno współgospodarze mistrzostw zagrali ambitniej od biało-czerwonych.

Polacy starają się już nie myśleć o meczu z Niemcami. Dla nich najważniejszy jest pojedynek z teoretycznie słabszą Austrią, która będzie miała za sobą kilkudziesięciotysięczną widownię.

Do ostatniej chwili wszyscy zastanawiać się będą w jakim składzie wybiegną na mecz biało-czerwoni. Od kilku dni wiadomo, że wśród naszych reprezentantów zabraknie kontuzjowanego Macieja Żurawskiego. Niepewny jest występ Mariusza Lewandowskiego. Prawdopodobnie na ławce rezerwowych rozpoczną pojedynek słabo grający w pojedynku z Niemcami Paweł Golański oraz słabnący z każdą minutą w ostatnim meczu Wojciech Łobodziński. Kapitanem pod nieobecność Żurawskiego będzie Jacek Bąk, który w biało-czerwonych barwach wystąpi po raz 96. Od pierwszego gwizdka powinni z kolei zagrać Mariusz Jop i Roger Guerreiro.

W zespole Austrii pod znakiem zapytania stoi występ Rolanda Linza, który w eliminacjach do Mistrzostw Świata w meczu z Polską (3:2 dla biało-czerwonych) na Stadionie Śląskim zdobył dwa gole dla swojego zespołu. Być może w wyjściowym składzie zagra mierzący 188 centymetrów Roman Kienast, który jest porównywany przez współgospodarzy turnieju do... Grzegorza Rasiaka.

Polska - Austria / czw 12.06.2008 godz. 20:45

Przewidywane składy:

Polska: Boruc - Wasilewski, Jop, Bąk, Żewłakow - Krzynówek, Roger, Dudka, Lewandowski, Smolarek - Saganowski.

Austria: Macho - Proedl, Stranzl, Pogatetz - Standfest, Aufhauser, Saumel, Ivanschitz, Gercaliu - Linz, Harnik.

Sędzia: Howard Webb (Anglia).

Źródło artykułu: