Rosjanie po gładkiej porażce 1:4 z Hiszpanami podnieśli się i cztery dni później zdobyli trzy punkty w rywalizacji z aktualnymi jeszcze mistrzami Europy, Grekami. Wygrana 1:0 po golu Konstantyna Żyrianowa przedłużyła szanse Sbornej na awans do ćwierćfinału. W ostatnim meczu fazy grupowej będzie mógł już wystąpić napastnik Zenita Sankt Petersburg, Andriej Arszawin, który w dwóch pierwszych meczach pauzował za czerwoną kartkę z eliminacji. Będzie to z pewnością duże wzmocnienie ekipy Guusa Hiddinka w kontekście rywalizacji ze Szwecją.
Szwecja turniej rozpoczęła od pewnego zwycięstwa nad Grekami (2:0). Przeciwko Hiszpanii reprezentanci kraju Trzech Koron także prezentowali ciekawy futbol. Przez dłuższy czas wydawało się, że spotkanie Szwecja - Hiszpania zakończy się remisem, który byłby korzystny dla obu stron. W samej końcówce o zwycięstwie Hiszpanów przesądził jednak David Villa, który z czterema golami prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców turnieju. W meczu z Rosją podopieczni Larsa Lagerbacka będą faworytami, ale szans Sbornej na awans także nie należy przekreślać.
Także historia dotychczasowych spotkań przemawia za Szwedami. Na pięć rozegranych meczów, trzykrotnie zwyciężali piłkarze Trzech Koron, a dwukrotnie notowano remis. Stosunek bramkowy brzmi 11:5 na korzyść Szwecji.
Rosja - Szwecja / śr 18.06.2008 godz. 20:45
Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia)
na Instagramie 
na Facebooku 
