- Praktycznie na pewno Villi zabraknie w finale. Kontuzja, której się nabawił najprawdopodobniej spowoduje, że będzie gotów do gry za siedem-dziesięć dni. My jednak wierzymy, że wszystko potoczy się szybciej. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że uraz go wykluczy ze starcia z Niemcami - stwierdził doktor Jimenez.
Finałowe spotkanie poprowadzi Roberto Rosetti z Włoch. Z całą pewnością emocji nie zabraknie. Przypomnijmy, że w półfinale Hiszpania wyeliminowała Rosję, natomiast Niemcy okazali się lepsi od Turcji.