Portugalia wciąż w grze po "wejściu smoka" - relacja z meczu Dania - Portugalia

TVN Agency
TVN Agency

Wielkie emocje mieliśmy we Lwowie, gdzie Duńczycy potrafili się podnieść z 0:2, ale i tak polegli 2:3 po golu w 87. minucie! Bardzo nieskuteczny był Cristiano Ronaldo.

Selekcjonerzy obu reprezentacji nie zdecydowali się na żadne zmiany w porównaniu z sobotnimi meczami. Przez długi czas pierwszej połowy niewiele działo się na boisku. Portugalia zyskała optyczną przewagę, ale dobrze ustawieni defensorzy Danii skutecznie kryli Nani'ego i Cristiano Ronaldo.

Sytuacja zmieniła się w 24. minucie, kiedy to przy rzucie rożnym Pepe uciekł rywalowi w kierunku krótkiego słupka i świetnym strzałem głową otworzył wynik meczu. Kilkanaście chwil później płaskie podanie w pole karne Nani'ego z siedmiu metrów wykorzystał Helder Postiga, pakując piłkę tuż pod poprzeczkę.

Wydawało się, że podopieczni Paulo Bento mają ten mecz już w kieszeni. Przed przerwą sensacyjni zwycięzcy nad Holandią zdołali jednak zdobyć gola kontaktowego. Po składnej akcji Michael Krohn-Dehli zgrał głową do niepilnowanego Nicklasa Bendtnera, który nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki.

Tuż po zmianie stron swojego premierowego gola na Euro 2012 powinien zdobyć Ronaldo, który w idealnej sytuacji trafił prosto w golkipera Stephana Andersena. Gwiazdor Realu Madryt w środowe popołudnie ponownie nie potwierdził swojej dyspozycji z gry w klubie. Tymczasem piłkarze Mortena Olsena do odważniejszych ataków ruszyli dopiero po godzinie gry. Cudownym strzałem z powietrza tuż obok słupka popisał się William Kvist, a Bendtner będąc w polu karnym niecelnie strzelił w długi róg.

W 78. minucie ponownie zawiódł popularny CR7, który na jedenastym metrze miał przed sobą tylko golkipera i mimo to uderzył po ziemi obok słupka. Wtedy potwierdziło się, że niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić. Z prawej strony dośrodkował Lars Jacobsen, a z główki do wyrównania doprowadził Bendtner, który rozgrywał swój 50. mecz w reprezentacyjnej koszulce.

Po bramce Portugalczycy od razu ruszyli do ataków, a prawdziwe "wejście smoka" zaliczył Silvestre Varela. Piłkarz FC Porto tuż po zmienieniu Raula Meirelesa z półwoleja ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Duńczycy mieli już za mało czasu na odpowiedź i po dwóch meczach obie reprezentacje mają po 3 punkty.

Dania - Portugalia 2:3 (1:2)
0:1 - Pepe 24'
0:2 - Postiga 36'
1:2 - Bendtner 41'
2:2 - Bendtner 80'
2:3 - Varela 87'

Składy:

Dania: Andersen - Jacobsen, Kjaer, Agger, Lars Poulsen - Kvist, Zimling (16' Jakob Poulsen), Rommedahl (60' Mikkelsen), Eriksen, Krohn-Dehli (90' Schoene) - Bendtner.

Portugalia: Rui Patricio - Joao Pereira, Bruno Alves, Pepe, Coentrao - Raul Meireles (84' Varela), Miguel Veloso, Joao Moutinho - Nani (89' Rolando), Postiga (64' Nelson Oliveira), Ronaldo.

Żółte kartki: Jakob Pulsen, Jakobsen (Dania) oraz Raul Meireles, Ronaldo (Portugalia).

Sędzia: Craig Thomson (Szkocja).

Źródło artykułu: