1 
- Myślę nad różnymi wariantami, ale dopiero przed meczem podam jaka jest decyzja. Chcę zobaczyć jakie będą nastroje w zespole. Nie ma żadnych obaw, że ten zabieg wywoła poruszenie. Zawodnicy mieli już z tym do czynienia, ponadto są bardzo otwarci na moje pomysły - stwierdził Cesare Prandelli.
Jak selekcjoner Italii scharakteryzował najbliższego przeciwnika? - Chorwaci są świetnie zorganizowani, zwłaszcza w defensywie. Poza tym zawsze dają z siebie wszystko. Potrafią zmieniać taktykę w trakcie rywalizacji. Czasem grają dwójką środkowych pomocników, ale bywa też, że stosują diament. To bardzo uniwersalny zespół, który charakteryzuje się doskonałą intuicją. Myślę, że czeka nas zupełnie inna potyczka niż przeciwko Hiszpanii.
Włosi mają na koncie jeden punkt, a ekipa z Bałkanów, która lideruje w grupie C, aż trzy. Mimo to Prandelli zachowuje spokój. - Mamy szacunek do przeciwnika, ale interesuje nas pełna pula. Powiedziałem już moim piłkarzom, że ważna będzie nie tylko koncentracja. Musimy mieć pod kontrolą każde miejsce na boisku.
Selekcjoner Włochów podkreślił, że drużyna jest skoncentrowana wyłącznie na turnieju, a zawirowania, które miały miejsce niedawno, zeszły na dalszy plan. - Mieliśmy pewne problemy, ale gdy wychodzimy na boisko, to jesteśmy dumni, że możemy reprezentować nasz kraj. Nikomu nie brakuje motywacji. Myślę, że już w potyczce z Hiszpanią było to widać.
Jednym z kluczowych aspektów czwartkowego meczu będzie rywalizacja Luki Modricia i Andrei Pirlo w środku pola. Kto ją wygra? - Jedni mówią, że Modrić, inni są odmiennego zdania. Modrić to świetny piłkarz, ale uważam, że nie jest lepszy od naszego rozgrywającego. By zyskał takie miano, musi zdobyć trofea - zakończył Prandelli.
Z Poznania dla portalu SportoweFakty.pl, Szymon Mierzyński
