Gdańsk ma problemy na dzień przed ćwierćfinałem. Protesty zablokują miasto?

Na dzień przed meczem ćwiercfinałowym w Gdańsku istnieje zagrożenie, że nielegalny protest podwykonawców firmy Hydrobudowa S.A. doprowadzi do kompletnego paraliżu miasta.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Bilety na ćwierćfinałowe spotkanie ma 20 tysięcy Polaków, 12,5 tysiąca Niemców oraz 6 tysięcy Greków. W czwartek do Gdańska przyleci 11 samolotów stricte związanych z Euro 2012, natomiast w piątek na Lotnisko im. Lecha Wałęsy przyleci łącznie 130 samolotów, z czego 61 jest bezpośrednio związanych z Euro 2012. Ponadto Niemcy i Grecy przyjadą nad polskie morze pociągami, autobusami i samochodami.

W Gdańsku w piątek odbędzie się nie tylko mecz Euro 2012, ale również najprawdopodobniej będzie miała miejsce nielegalna manifestacja podwykonawców firmy Hydrobudowa S.A. - W godzinach 17-19, odbędzie się manifestacja. Będzie tam około 50-100 osób i 20-40 pojazdów i urządzeń budowlanych na skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Grunwaldzkiej. To może spowodować duże utrudnienia w Gdańsku i w metropolii. Wcześniejsze manifestacje otrzymywały opinię pozytywną, tym razem nie doszło do consensusu. Ci przedsiębiorcy nie zrezygnowali z manifestacji. Celem jest blokada miasta - powiedziała Emilia Salach, Kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta Gdańsk. - Każdy ma prawo do demonstrowania poglądów i zawsze prezydent przyjmował to do wiadomości. W tym momencie rażąco to utrudni życie mieszkańcom - dodała.

O sytuacji wypowiedział się Maciej Stęplewski z komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku. - Policjanci wiedzą o manifestacji i będziemy na miejscu po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo. Będziemy próbowali negocjować; jeśli dojdzie do utrudnień, to reakcja będzie bezwzględna. W imieniu policjantów apelujemy do mieszkańców, żeby ten rejon omijali - powiedział.

Dlaczego podwykonawcy nie dostali zgody na protest? - Proponowaliśmy to samo miejsce, tak samo widoczne, ale nie w tak ważnym momencie. Celem podwykonawców było zablokowanie miasta. To nie będzie tak, że skrzyżowanie będzie zamknięte. Jak dojdzie do nielegalnego zgromadzenia, to mamy zablokowany obszar w promieniu kilku kilometrów. Szczególnie kąśliwe będzie to dla mieszkańców. Prosimy o korzystanie z komunikacji zbiorowej i unikanie przejazdu po mieście w godzinach protestu. Jak organizatorzy opuszczą teren o godzinie 19, to rozładowanie miasta potrwa do godziny 21. To może być bardzo dokuczliwe - przyznał Mieczysław Kotłowski, Koordynator ds. transportu miejsko-wojewódzkiego sztabu operacyjnego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×