Ronaldo zgodził się strzelać jako piąty
Największy gwiazdor reprezentacji Portugalii nie podszedł do piłki ustawionej na 11. metrze w środowym półfinale w Doniecku. - Przed serią jedenastek rozmawialiśmy na ten temat z trenerem Bento. On zapytał mnie, czy zgadzam się wykonywać piątego karnego, a ja odpowiedziałem "tak" - relacjonował Cristiano Ronaldo. - Czasami strzelam jako pierwszy, czasami jako drugi albo trzeci, a tym razem jako piąty. Niestety wcześniej nie wykorzystaliśmy dwóch jedenastek - żałował zawodnik Realu.
- Możemy być z siebie dumni, nawet jeśli teraz jesteśmy trochę sfrustrowani. Graliśmy dobrze, a ja dawałem z siebie wszystko. Mam nadzieję, że Hiszpanie wygrają ten turniej, ponieważ wśród nich jest wielu moich przyjaciół - podsumował CR7.
Del Bosque chwali defensywę
Hiszpanie po raz kolejny nie zachwycili na Euro 2012. Ich triumf zrodził się w bólach. Co na to Vicente del Bosque, który oskarżany jest o zbyt defensywne ustawianie swoich podopiecznych?
- Możemy dyskutować o tym, że nie graliśmy przesadnie dobrze, ale trzeba przyznać, że w defensywie byliśmy znakomici. Wszyscy obrońcy i dwaj defensywni pomocnicy spisali się świetnie - ocenia selekcjoner. - Jesteśmy szczęśliwi, włożyliśmy w to spotkanie, które było z obu stron ostrożne i wolne, mnóstwo wysiłku. W dogrywce byliśmy zespołem lepszym - dodał del Bosque.
Bento dumny ze swojego zespołu
Po przegranym pierwszym meczu z Niemcami 0:1 chyba nikt nie spodziewał się, że Seleccao będą o krok od udziału w wielkim finale. Portugalczycy rozegrali bardzo udany turniej i pokazali, że o obliczu drużyny nie decyduje tylko Cristiano Ronaldo.
- Możemy opuścić turniej z podniesionymi głowami. Teraz będziemy tylko kontynuować ciężką pracę i walkę - zapowiada Paulo Bento. - To był niesamowity turniej. Przegraliśmy tylko jedno spotkanie na pięć, odnieśliśmy aż trzy zwycięstwa i zremisowaliśmy z mistrzami świata i Europy. W rzutach karnych szczęście było po stronie Hiszpanii. Nam tym razem go zabrakło - podsumowuje selekcjoner.
Ramos: Planowałem tak strzelić
Sergio Ramos podczas serii rzutów karnych w meczu z Portugalią skopiował wyczyn Andrei Pirlo z ćwierćfinału. Zawodnik Realu w kluczowym momencie postanowił egzekwować rzut karny w stylu Panenki. Na szczęście dla Ramosa Rui Patricio rzucił się w prawy róg bramki i futbolówka zatrzepotała w siatce.
- Del Bosque mógł się spodziewać, że zrobię coś takiego, ponieważ pracowaliśmy ze sobą przez wiele lat i on wie, że jestem trochę szalony. Planowałem uderzyć w taki sposób, ale tak naprawdę decyzję podejmuje się dopiero wtedy, gdy widzi się, co robi bramkarz. Zdecydowałem się tak uderzyć, ponieważ byłem pewny siebie - wyjaśnił stoper La Furia Roja.
"Gwiazdą Niemiec jest trener"
Rekordzista reprezentacji Niemiec pod względem liczby występów, legendarny Lothar Matthaeus został zapytany, kogo uważa za największe pozytywne zaskoczenie w DFB-Team. - Gwiazdą Niemiec jest trener. Loew nie jest wielki dopiero od tych mistrzostw Europy. Wystawiałem mu najwyższą notę już przed turniejem. Selekcjoner odważnie stawia na młodych. Potrafi też sprawić, że panuje zdrowa konkurencja o miejsce w składzie, a nie taka jak u Holendrów. Tam gwiazdy były zmęczone, a u nas są głodne sukcesów - przekonuje były zawodnik Bayernu i Interu.
52-letni Loew przejął kadrę po mundialu 2006, kiedy był asystentem Juergena Klinsmanna i również miał ogromny wkład w brązowy medal. Na Euro 2008 Niemcy przegrali w półfinale, a na MŚ 2010 zajęli 3. miejsce.
Maradona: Nadzieja Włochów to Balotelli
Zdaniem Diego Maradony faworytem drugiego półfinału Euro 2012 są Niemcy. Azzurri natomiast będą mieli szanse, jeśli kapitalnie zagra Mario Balotelli. - Trener Loew stawia na ofensywę. On lubi, gdy jego drużyna gra szybko, dominuje i przebywa na połowie przeciwnika, spychając go do obrony. Jeśli można znaleźć słaby punkt Niemców, to jest nim defensywa - ocenia legendarny Argentyńczyk.
- Skoro Grecy strzelili Niemcom dwa gole, Włosi również mogą to uczynić. Włosi muszą przejąć kontrolę nad meczem, być świetnie zorganizowani w obronie i liczyć na to, że Balotelli w końcu eksploduje. Przeciwko Anglii włoscy napastnicy mieli aż 8 dogodnych okazji - zauważa Maradona.
Del Piero: To może być powtórka z 2006 roku
Przed sześcioma laty w półfinale mundialu Włosi pokonali w Dortmundzie 2:0 Niemców po golach zdobytych w 119. i 121. minucie, a później sięgnęli po mistrzostwo świata. Jednym z bohaterów tamtej drużyny był Alessandro Del Piero, który teraz wspiera swoich kolegów.
- Dlaczego Włosi mogą zwyciężyć? Ponieważ pokazali, że z meczu na mecz są coraz solidniejsi. Wiedzą, jak wykorzystać swoje atuty. Pamiętam spotkanie z mundialu. Z pewnością był to nasz najpiękniejszy mecz na tamtej imprezie. Myślę, że obecną drużynę stać na powtórkę - przekonuje "Pinturicchio".
Gomez liczy, że odegra kluczową rolę na Euro
W dwóch pierwszych meczach Niemców Mario Gomez błyszczał pełnym blaskiem - zdobył 3 gole i poprowadził swój zespół do zwycięstw. Z Duńczykami do siatki trafiali inni, a Grecji gola strzelił drugi z napastników Miroslav Klose. Czy to oznacza, że snajper Bayernu na dobre został odsunięty na boczny tor?
- Nie jestem jeszcze poza turniejem! Siedzenie na ławce w ostatnim meczu na pewno mi nie pomogło, ale wciąż mogę mieć ogromny wpływ na drużynę i pomóc jej w wywalczeniu tytułu - zapewnia 26-latek.
Niemcy tym razem nie ujawnią składu
Po tym, co wydarzyło się przed meczem z Grecją, Joachim Loew postanowił, że nie ogłosi swoim podopiecznym wyjściowej jedenastki na starcie z Włochami aż do ostatniego przedmeczowego spotkania, które zaplanowano na 17.30! Wcześniej "Jogi" często tłumaczył zawodnikom ich boiskowe zadania. Tym razem zrezygnował z tego pomysłu i postawił na element zaskoczenia. - Chcemy być nieprzewidywalni - mówił wściekły po tym, jak niemieckie media już na 6 godzin przed ćwierćfinałem znały zestawienie wyjściowej "11".
Wciąż nie wiadomo więc, czy od 1. minuty wystąpi Mario Gomez czy Miroslav Klose, Thomas Mueller czy Marco Reus, Lukas Podolski czy Andre Schuerrle.