- To było bardzo dobre spotkanie. Nastroje są bojowe, panuje pełny optymizm. Atmosfera w kadrze jest doskonała, wierzymy w sukces - powiedział Andrzej Duda po trwającym półtorej godziny spotkaniu.
Prezydent dotarł do Arłamowa o 10.30 i natychmiast poszedł do restauracji
"Panorama" na spotkanie z piłkarzami i sztabem szkoleniowym. Po krótkim śniadaniu, podobno pełnym żartów i śmiechu, odbył także rozmowę z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem.
- Dostałem koszulkę z numerem "9" i swoim nazwiskiem, to miły prezent, bo sam kiedyś grałem w piłkę. Nie typuję wyników, ale zawsze trzymam kciuki. Jestem dumny z tej drużyny, będę przy niej niezależnie od wyników, to ważne, by nasi piłkarze czuli wsparcie. Wiem, że dadzą z siebie wszystko. Pięknie przeszli eliminacje, to nie był wymęczony, ale w pełni zasłużony awans - mówił prezydent.
Duda nie chciał powiedzieć, na który mecz Polaków przyjedzie, żartował, że na finał. Wiadomo jednak, że będzie to jedno ze spotkań w grupie, najprawdopodobniej spotkanie z Niemcami w Paryżu. - Nie czuję się upoważniony do zdradzania planów prezydenta - mówił Boniek.
Prezydent odniósł się także, do sytuacji Macieja Rybusa, który z powodu kontuzji opuścił dzisiaj zgrupowanie. - To młody zawodnik, strasznie przykra sprawa. Wyjazd na Euro był jego marzeniem. Kontuzja w ostatniej chwili, to życiowy dramat. Ale jestem optymistą - jak nie teraz, to za dwa lata na mundialu - powiedział Duda.
W poniedziałek o godz. 21 trener Adam Nawałka poda 23-osobowy skład na mistrzostwa. Musi skreślić nazwiska trzech piłkarzy.
Michał Kołodziejczyk z Arłamowa
ZOBACZ WIDEO: Prezydent Duda o Euro: Umówiliśmy się na finał
{"id":"","title":""}
W druga strone nie da sie niestety tego powiedziec