Adam Nawałka: Graliśmy za mało agresywnie

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

W ocenie Adama Nawałki reprezentacja Polski zagrała za mało agresywnie z Holandią. Spotkanie to obnażyło słabości kadry i dało dużo materiału do analizy selekcjonerowi.

Polacy przegrali z Holendrami 1:2. Mimo to Adam Nawałka znalazł pozytywy w grze swojej drużyny. - Był to bardzo wartościowy mecz i sprawdzian dla naszej drużyny. Mieliśmy okazję przekonać się w jakim jesteśmy miejscu. Spotkanie to poprzedziły przygotowania w Juracie i w Arłamowie. Były one bardzo trudne, szczególnie to drugie, ze względu na intensywność. Miało to z pewnością wpływ na grę z naszej strony. Szykujemy się na mistrzostwa Europy i to wtedy interesuje mnie dyspozycja zawodników. Mecz toczył się praktycznie pod nasze dyktando, chociaż wysoka kultura gry Holendrów w wielu fragmentach była widoczna. To my utrzymywaliśmy się częściej przy piłce. Holendrzy w każdym swoim meczu są stroną dominującą. Jakość gry jest niezwykle ważna i brakowało nam jej w rozegraniu ataku pozycyjnego. Pracujemy nad tym i musimy poprawić ten element. Jestem natomiast w pełni zadowolony ze sfery mentalnej. Zawodnicy walczyli, ale jak to bywa w piłce nożnej, nie zawsze się wygrywa. Trzeba przełknąć porażkę i wyciągnąć wnioski - powiedział selekcjoner reprezentacji.

Wciąż jest wiele do poprawy w organizacji gry defensywnej. - Brakowało współpracy pomiędzy blokiem obronnym i blokiem linii pomocy. W wielu sytuacjach traciliśmy kontrolę nad środkową częścią boiska. Graliśmy za mało agresywnie i myślę, że ten element trzeba będzie poprawić. Krycie w polu karnym także. Gole padają po błędach, a bramki strzelają napastnicy. Ścisłe krycie zawodników, a nie strefy jest też ważne i kluczowe w takich momentach - przyznał Nawałka.

Przez pełnych 90 minut zagrał Piotr Zieliński. - Nie chcę na gorąco oceniać zawodników. Na pewno po dogłębnej analizie będziemy rozmawiać i przekażemy zawodnikom naszą ocenę. Nie było to najlepsze spotkanie Piotra Zielińskiego, ale on robi postępy. Jest ambitny, dostaje szansę i ją wykorzysta. Gdy mówi się o presji w reprezentacji trzeba pamiętać, że każdy chcący w niej grać musi sobie z nią poradzić. Dążymy do tego, by grać na najwyższym poziomie i pozytywny wpływ mają doświadczeni zawodnicy. On ma i dobre, i słabsze fragmenty w każdym meczu. Myśląc o pewnym miejscu w jedenastce trzeba mieć odpowiednią stabilizację. Liczę na to, że będzie grał coraz lepiej - ocenił Adam Nawałka.

ZOBACZ WIDEO Mecz towarzyski: Polska - Holandia (skrót) (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Szansę otrzymał też Krzysztof Mączyński. - Wraca on po urazie. Prezentował się dobrze na treningach, robi postępy i optymalną dyspozycją powinien osiągnąć 12 czerwca. Nie mogę powiedzieć kto będzie grał przeciwko Irlandii Północnej. Mamy trochę czasu i później będziemy decydować - dodał trener.

Niespodziewanie na lewej obronie pojawił się Thiago Cionek. - Chcieliśmy sprawdzić takie rozwiązanie. Już teraz spotkała nas plaga kontuzji i może się też przydarzyć na mistrzostwach Europy, więc w grach kontrolnych sprawdzamy różne ustawienia. Kuba Wawrzyniak nie był według mnie gotowy, by wystąpić. Miał poważny uraz. Teraz jest coraz lepiej i zobaczymy jak to będzie wyglądało. W sobotę podejmę decyzję co do składu na Litwę - przekazał Nawałka.

Michał Gałęzewski, z Gdańska

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Zimny prysznic przed Euro się przyda (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: