Piotr Zieliński: najważniejsze, żebyśmy dali czadu na Euro 2016
- Nie ma się co przejmować za bardzo porażką z Holandią. Teraz najważniejsze jest, żebyśmy wygrali z Litwą, a później dali czadu na Euro 2016 - mówi pomocnik reprezentacji Polski Piotr Zieliński.
W środowy wieczór reprezentacja Polski przegrała na Stadionie Energa w Gdańsku z Holandią 1:2. Był to przedostatni mecz Biało-Czerwonych przed mistrzostwami Europy.
- Nie ma się co za bardzo przejmować porażką. Drużyna holenderska jest znakomita. W eliminacjach do Euro 2016 w każdym meczu mieli bardzo duży czas posiadania piłki, sięgający nawet ponad 70 proc. Spodziewaliśmy się, że Holendrzy będą dobrze grać piłką i rzeczywiście tak było. W naszej grze też pojawiło się jednak kilka pozytywów. Na pewno był to przydatny sprawdzian. Jest materiał do wyciągnięcia wniosków - uważa Piotr Zieliński.
Zieliński z optymizmem podchodzi do zbliżających się mistrzostw Europy.
- Na razie w reprezentacji nie gram tak dobrze jak w klubie, ale nie wiem, czym jest to spowodowane. Może trochę zmianą ustawienia? Sam nie wiem. Na pewno chciałbym grać tak dobrze, jak w Empoli i wierzę, że będzie tak na Euro 2016 - kończy.
Michał Bugno z Gdańska
Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno