Zwycięzcy i przegrani według prognoz Europejczyków

Oglądając rozgrywki eliminacyjne i czytając opinie ekspertów, można było wyrobić sobie zdanie co do kondycji poszczególnych zespołów oraz ich szans na puchar. Warto porównać te informacje z analizami dostępnymi w mediach, a następnie zasiąść podczas mistrzostw przed telewizorem i przekonać się, czyje przewidywania były najbliższe prawdy. Oficjalne otwarcie Mistrzostw odbędzie się już 10 czerwca, a wszystkie mecze Mistrzostw Europy Francja 2016 kibice obejrzeć będą mogli w nc+.

Drużyny według bukmacherów Według prognoz polskich bukmacherów największe szanse na puchar mają gospodarze Mistrzostw, czyli Francuzi. Kurs ustalono tu na 11/4. Drugim typowanym zespołem jest reprezentacja Niemiec (kurs 10/3). Dobrze oceniane są również szanse Hiszpanów (11/2) oraz Belgów (10/1). Polacy znaleźli się na dziesiątym miejscu w rankingu – szanse na wygraną naszej reprezentacji ocenia się jako 50/1. Za dobrą monetę można jednak wziąć fakt, że według bukmacherów mamy dużą szansę na wyjście z grupy wraz z Niemcami.

Nieco inaczej potencjalnych zwycięzców typują bukmacherzy za granicą. Brytyjski portal Soccerlens.com wskazał cztery drużyny, z którymi na Wyspach wiąże się największe prawdopodobieństwo wygranej. Eksperci oceniają tu, że Francuzi i Niemcy mają równe szanse. Niemcy, zwycięzcy mistrzostw świata z Rio de Janeiro, wydają się być drużyną najbardziej elastyczną, a w warunkach turnieju piłkarskiego czują się świetnie. Ich mocne strony to zgranie drużyny oraz światowej klasy gracze, tacy jak Mesut Özil, Thomas Müller, Marco Reus, Toni Kroos czy Mario Götze. Słabym punktem wydaje się być brak czołowego napastnika, który budziłby obawę przeciwnika. Brytyjczycy wskazują też na nie najlepszą obronę Niemców.

Solidny kręgosłup, złożony z takich graczy jak Patrice Evra, Laurent Koscielny, Blaise Matuidi, Antoine Griezmann czy Olivier Giroud posiada za to reprezentacja Francji. Według analityków, Trójkolorowych, w gronie których znajdą się najpewniej tacy zawodnicy jak N'Golo Kanté, Dimitri Payet czy Anthony Martial, trudno będzie pokonać. Kolejny faworyt brytyjskich bukmacherów to Hiszpania. Zakwalifikowała się do finałów po nieprzerwanym paśmie zwycięstw, trwającym od czerwca 2015 r. Podobnie jak Niemcy, również Hiszpanie mają w drużynie świetnych graczy, ale brakuje im skutecznego strzelca. Mimo to okażą się oni z pewnością zespołem trudnym do pokonania. Czwartym typem angielskich bukmacherów jest ich własna drużyna narodowa, będąca tym razem kombinacją młodych, utalentowanych i doświadczonych zawodników. Po raz pierwszy od dawna zespół ma w swych szeregach wielu dobrych napastników, takich jak Jamie Vardy czy Harry Kane. Dodajmy do tego m.in. fenomenalnego Dele Alli i powstaje nam naprawdę mocny skład. Zdaniem bukmacherów niespodzianką tych mistrzostw może okazać się drużyna portugalska. Jest w grupie z Austrią, Węgrami i Islandią, przez co ma duże szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wielu portugalskich piłkarzy prezentuje obecnie świetną formę, a w składzie drużyny nie zabraknie na pewno niezawodnego Cristiano Ronaldo (źródło: http://soccerlens.com/who-will-win-euro-2016/190980/). Kogo typują Francuzi i Anglicy? Z sond przeprowadzanych wśród kibiców wynika, że Francuzi stawiają przede wszystkim na własną drużynę narodową (np. http://www.mesopinions.com/sondage-resultats/sports/gagnera-euro-2016-foot/1678). Wiele głosów oddanych zostało również na reprezentację niemiecką i belgijską. Dziennik sportowy "L’Équipe" nie wyklucza zwycięstwa Anglików, analizując wszystkie mocne punkty drużyny, zwłaszcza grę takich zawodników jak Alli i Kane (źródło: http://www.lequipe.fr/Football/Actualites/Pourquoi-l-angleterre-va-gagner-l-euro/646563). Natomiast według Francka Ribéry, trzykrotnie uznanego za piłkarza roku we Francji, a obecnie gracza Bayernu Monachium, puchar zdobędą Niemcy.

Niemcy typowani są zresztą na zwycięzców mistrzostw również przez media brytyjskie, m.in. w serwisie sportowym BBC czy na łamach czołowych dzienników: od "The Guardian", przez "The Telgraph" po "Daily Mirror" i "The Sun". W prasie bulwarowej brakuje poszerzonych analiz - dominują zdjęcia piłkarzy i trenerów oraz krótkie komentarze. Warto przyjrzeć się natomiast zestawieniu przygotowanemu chociażby przez "The Telegraph", który ułożył ranking złożony ze wszystkich 24 drużyn biorących udział w rozgrywkach. Na pierwszym miejscu znalazła się drużyna niemiecka, określana mianem najlepszej w Europie, mimo utraty kilku czołowych graczy. Francja uplasowała się na drugiej pozycji ze względu na mocny skład oraz przewagę, jaką daje im rola gospodarza. Drużyną numer 3 została ponownie Hiszpania, na czwartej pozycji "The Telegraph" umieścił drużynę angielską, na piątym - belgijską, wskazując na świetnych napastników), na szóstym natomiast włoską, która nie przegrała żadnego meczu w drodze do mistrzostw. Dalej uplasowały się Chorwacja, Irlandia Północna i Austria, dziesiątkę zamyka Portugalia. Polska zajęła w rankingu pozycję czternastą. Dziennikarze "The Telegraph" podkreślają tu rolę Roberta Lewandowskiego jako "drużyny samej w sobie" (źródło: http://www.telegraph.co.uk/football/2016/03/29/spain-france-england-who-will-win-euro-2016-ranking-all-24-euro/poland-national-team/). A jak serwis sportowy BBC tłumaczy prognozowane zwycięstwo niemieckiej reprezentacji? Niemcy mają utalentowanych zawodników, takich jak Lahm, Klose, Mertesacker, kompetentnego i świetnie dogadującego się z drużyną trenera Joachima Loewa, ponadto zawsze dobrze przygotowują się do tego typu rozgrywek, zawsze też szukają okazji do zdobycia nawet niewielkiej przewagi nad przeciwnikiem. Poza tym nigdy nie są do końca usatysfakcjonowani z wyniku, bardzo dokładnie analizując odniesione porażki i uruchamiając wszystkie pokłady sił, aby zapobiec kolejnym. Są też pewni siebie, a poza Francją nie mają "wielkiego rywala" (źródło: http://www.bbc.com/sport/football/33534844).

Pamiętajmy jednak, że opinie dziennikarzy i typowania bukmacherów to "tylko" dywagacje - mają znaczenie jedynie symboliczne i nie przesądzają o wyniku mistrzostw. Same mistrzostwa Europy mogą nas niejednym zaskoczyć, bo jak mówił legendarny Kazimierz Górski "piłka jest okrągła, a bramki są dwie, albo my wygramy, albo oni". Warto śledzić więc rozgrywki na bieżąco. W nc+ obejrzymy wszystkie spotkania Mistrzostw i nie ominie nas żadna bramka czy ciekawe zagranie.