Francuzi rozpoczęli agresywnie na połowie przeciwnika. Narzucili wysokie tempo i zastosowali taki sam pressing. Przynosiło to efekt, ponieważ gospodarz Euro 2016 przecinał podanie za podaniem, a spanikowani Szkoci nie wyściubiali nosów na przeciwną stronę boiska. Tak wyglądał kwadrans, po którym Trójkolorowi prowadzili 1:0. W 7. minucie Olivier Giroud zabawił się przed bramką Davida Marshalla i strzelił krzyżakiem po podaniu Bacary'ego Sagny.
Między 20. a 30. minutą Francja zastosowała arytmię w grze. Nieco zwolniła, co nie oznacza, że pozwoliła na cokolwiek Szkotom. Jedyne, czym wyróżniała się drużyna z Wysp Brytyjskich na boisku, to różowe stroje. W całej pierwszej połowie nie oddała strzału. Nawet niecelnego.
Gospodarze Euro 2016 odpoczęli i zaatakowali raz jeszcze. W 35. minucie Giroud zdobył drugiego gola, dobijając strzał Dimitri Payeta, który skierował przed siebie David Marshall. 3:0 zrobiło się natomiast po uderzeniu głową Laurenta Koscielnego. Piłka trafiła do niego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, które przedłużył Patrice Evra.
ZOBACZ WIDEO "Jedziemy do Francji": Kraków gotowy na Polska - Litwa! (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Na trybunach zabawa, meksykańska fala i uśmiechy. Francja kontrolowała przebieg meczu jak gdyby jej rywalem było San Marino, a nie Szkocja. Tuż po przerwie goście zagrali nieco odważniej, ale wciąż tylko w granicach, jakie wyznaczył im faworyt.
Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie dzięki strzałom Anthony'ego Martiala i Paula Pogby. Na dodatek Szkoci dwa razy dotknęli piłkę ręką we własnym polu karnym. W minimum jednej sytuacji sędzia mógł pokusić się o użycie gwizdka. W 55. minucie Francuzi zaczęli grać kombinacyjnie. Czuli, że elementy obowiązkowe w tym meczu zostały wykonane.
Pokazać się selekcjonerowi chcieli zmiennicy Antoine Griezmann i Andre-Pierre Gignac, ale nie mieli tyle wyczucia oraz szczęścia co Giroud. Po zejściu z boiska tego ostatniego skończyło się strzelanie goli. Mimo to Francuzi powinni być zadowoleni z próby generalnej. Gdyby wynik miał odzwierciedlać obraz meczu, to ich zwycięstwo byłoby jeszcze wyższe.
Francja - Szkocja 3:0 (3:0)
1:0 - Olivier Giroud 8'
2:0 - Olivier Giroud 35'
3:0 - Laurent Koscielny 39'
Składy:
Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, Adil Rami, Laurent Koscielny, Patrice Evra (84' Lucas Digne) - Paul Pogba, N'Golo Kante (88' Moussa Sissoko), Blaise Matuidi (69' Yohan Cabaye) - Kingsley Coman (46' Antoine Griezmann), Olivier Giroud (63' Andre-Pierre Gignac), Dimitri Payet (46' Anthony Martial).
Szkocja: David Marshall - Andrew Robertson (46' Charlie Mulgrew), Grant Hanley, Gordor Greer, Russell Martin - Shaun Maloney (46' Ikechi Anya), James McArthur, Darren Fletcher, Robert Snodgrass (66' Stephen Kingsley) - Steven Fletcher (58' Steven Naismith), Matt Ritchie.
Sędzia: Sebastien Delferiere (Belgia).