Euro 2016: Ronaldo będzie miał godnego partnera? Odrodzony Quaresma dał show i nadzieję Portugalii

- Ronaldo nie może wszystkiego dokonać sam - mówił niedawno selekcjoner reprezentacji Portugalii Fernando Santos. Godnym partnerem dla gwiazdy Realu Madryt podczas Euro 2016 może okazać się Ricardo Quaresma.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA

Takiego show, jak Ricardo Quaresma w środowym meczu towarzyskim z Estonią (7:0), nie dał żaden inny piłkarz we wszystkich pojedynkach kontrolnych przed Euro 2016. Doświadczony skrzydłowy robił z rywalami co chciał, popisywał się sztuczkami technicznymi (zwłaszcza swoim firmowym dośrodkowaniem, tzw. "raboną"), perfekcyjnie wrzucał piłkę w pole karne i strzelił dwa gole, w tym jednego kapitalnym technicznym uderzeniem.

"Charyzmatyczny, ale też chimeryczny Quaresma, któremu krytycy zarzucają zmarnowanie przez charakter ogromnego talentu, rozegrał jeden ze swoich najlepszych meczów w mającej liczne wzloty i upadki karierze, pokazując pełen repertuar umiejętności" - komentowała popisy niespełna 33-letniego zawodnika Agencja Reutera, a wtórowały jej wszystkie europejskie gazety. "Ronaldo zdobył dwa gole, ale show skradł Quaresma" - napisał "Daily Mirror".

Estonia nie należy oczywiście do europejskiej czołówki, ale jeśli Quaresma podczas mistrzostw powtórzy środowy występ, nie zdoła zatrzymać go żadna z drużyn. Gwiazdor wzbudził nadzieję, że Cristiano Ronaldo wreszcie będzie miał w ofensywie godnego partnera. Asowi Realu Madryt w ostatnich latach nie potrafili dorównać Nani, Helder Postiga, Hugo Almeida, Silvestre Varela, a Portugalia nie odnosiła sukcesów.

Quaresma w drużynie narodowej grał już na Euro 2008, ale dwa lata później po nieudanym okresie nie pojechał na mundial. Na Euro 2012 był w kadrze, lecz ani razu nie wybiegł na boisko, podczas MŚ 2014 roku znów nie znalazło się dla niego miejsce w zespole. Decyzje selekcjonerów nie mogły jednak dziwić.

W 2008 roku Portugalczyka za ponad 20 mln euro kupił Inter Mediolan i od tego kariera zawodnika stała się rollercoasterem. Po dwóch beznadziejnych sezonach (w tym na wypożyczeniu w Chelsea) Quaresma odrodził się w Besiktasie Stambuł, ale w 2012 roku popadł w konflikt z działaczami i został zwolniony. Trafił do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i wydawało się, że jego kariera zmierza do końca. W sukurs w styczniu 2014 roku przyszło jednak FC Porto i piłkarz znów zaczął błyszczeć. Półtora roku później wrócił do Besiktasu i ostatnio miał spory udział w wywalczeniu mistrzostwa Turcji (4 gole, 6 asyst).

Odrodzony Quaresma dostał kolejną szansę w kadrze. Selekcjoner Fernando Santos stawia na 32-latka i jak na razie nie może żałować. W pierwszym meczu kontrolnym przed mistrzostwami - 3:0 z Norwegią - zawodnik występując na pozycji napastnika strzelił jednego z goli, a w próbie generalnej przeciwko Estonii do dwóch trafień dołożył trzy asysty. Euro 2016 ma rozpocząć w "jedenastce" obok Ronaldo. To prawdopodobnie jego ostatnia szansa, by wykorzystać potencjał i zachwycić Europę.

ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Portugalia
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×