Reprezentacja Francji wystartowała w 14 mundialach oraz 8 turniejach o prymat na Starym Kontynencie, ale selekcjonerzy nigdy nie stawiali na nastolatków. Pierwszym został Kingsley Coman, który w dniu meczu z Rumunią miał 19 lat i 362 dni (urodziny obchodzi 13 czerwca).
Talent skrzydłowego eksplodował po przejściu z Juventusu Turyn do Bayernu Monachium w 2015 roku. Coman okazał się objawieniem i w zakończonym sezonie klubowym wystąpił w 37 meczach mistrza Niemiec, strzelając 6 goli i 12 razy asystując. Było zaskoczeniem, że w tak młodym wieku i tak szybko zyskał zaufanie Pepa Guardioli.
19y 362d - Kingsley Coman is the youngest player to play for #FRA in a major tournament (19y 362d old). Teenager #Euro2016
— OptaJoe (@OptaJoe) 10 czerwca 2016
Didier Deschamps sięgnął po Comana już w listopadzie 2015 roku. Zawodnik urodzony w Paryżu przed mistrzostwami Europy wystąpił w pięciu meczach towarzyskich Trójkolorowych i zdążył strzelić debiutanckiego gola przeciwko Rosji (4:2).
W konfrontacji z Rumunią Coman pojawił się na boisku w 66. minucie w miejsce Antoine'a Griezmanna przy stanie 1:1. Był nawet kandydatem do występu w podstawowym składzie, ale selekcjoner ostatecznie postawił na autora zwycięskiej bramki, Dimitriego Payeta.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Sukces na Euro szansą na zjednoczenie Francji?