Euro 2016: Marek Citko obawia się o obronę reprezentacji Polski

Dwukrotny mistrz Polski z Widzewem Łódź, Marek Citko, przekonuje, że w niemal każdej formacji reprezentacja Polski dysponuje poziomem dającym nadzieję na dobry wynik na Euro 2016.

Marcin Olczyk
Marcin Olczyk

Marek Citko w reprezentacji Polski rozegrał 10 spotkań w latach 1996-1997. Zanim jego karierę przerwała bolesna kontuzja zapisał w pamięci polskich kibiców nie tylko znakomitą grą w Widzewie Łódź, ale też bramką zdobytą w meczu Biało-Czerwonych na Wembley, przeciwko Anglikom. Za czasów jego gry w kadrze Polacy nie byli jednak w stanie kwalifikować się na duże turnieje. Teraz to się zmieniło, a we Francji podopieczni Adama Nawałki mogą pokusić się o dobry rezultat.

- W końcu mamy zawodników, którzy grają w dobrych klubach w Europie. Trochę martwi mnie, że nie mamy stabilnej obrony i środkowych pomocników. Tu upatrywałbym największą naszą bolączkę, bo napad, skrzydła i bramka obsadzone są na dobrym poziomie. Nie mamy wielkiego, światowego zespołu, ale dysponujemy na pewno solidną drużyną, która może sprawić niejedną niespodziankę. Ciągle musimy jednak podchodzić do tego pokornie. Nie możemy pompować balonika. Czasami jedna, dwie porażki sprawiają bowiem, że wszyscy odwracają się w drugą stronę - przyznał Citko.

Według sportowca roku 1996 kadra Polski gra obecnie nie tylko efektywnie, ale też przyjemnie dla oka. Poza tym reprezentanci nigdy nie odpuszczają, i nawet mimo niekorzystnego wyniku walczą do końca. - Drużyna jest na pewno fajna, dobrze ogląda się jej grę. Nawet jak przegrywa to walczy. To jest najważniejsze, że nie musimy się jej wstydzić nawet jak przegrywa. To istotna zmiana. Poza tym ekipa Adama Nawałki jest nieobliczalna i może pokonać każdego przeciwnika w Europie - zaznaczył były napastnik nie tylko Widzewa, ale też Legii czy Polonii Warszawa.

12 czerwca mija dokładnie dwudziesta rocznica pierwszego w karierze Citki mistrzostwa Polski, zdobytego w barwach Widzewa pod wodzą Franciszka Smudy. - Na pewno miał charyzmę. Wprowadzał też nowinki do polskiej ekstraklasy: podwójne krycie, przesuwanie, pressing. Do tego dochodziła pewność siebie i odwaga. W Widzewie Smuda spotkał piłkarzy, którzy też mieli odwagę i byli ambitni jak on, nastawieni na osiągnięcie czegoś w życiu - scharakteryzował trenera, który prowadził reprezentację Polski na poprzednich mistrzostwach Europy Citko w obszernym wywiadzie dla oficjalnej strony Widzewa.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Irlandia Północna ma poważny problem. "Nie zazdroszczę im"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×