Euro 2016: Cracovia zarobi fortunę na Bartoszu Kapustce

PAP/EPA / Sebastien Nogier
PAP/EPA / Sebastien Nogier

W kontrakcie Bartosza Kapustki z Cracovią nie ma klauzuli odstępnego, co oznacza, że krakowski klub może stawiać twarde warunki chętnym na pozyskanie reprezentanta Polski. 20-latek zostanie latem jednym z najdroższych polskich piłkarzy w historii.

We wrześniu minionego roku Cracovia wykonała mistrzowski ruch, porozumiewając się z Bartoszem Kapustką w sprawie nowego kontraktu. Jego poprzednia umowa traciła ważność 31 grudnia 2016 roku, a na mocy podpisanego 23 września kontraktu młody pomocnik związał się z Pasami do końca sezonu 2017/2018.

Przedłużenie umowy ze świeżo upieczonym reprezentantem Polski nie było trudne, ponieważ samemu zawodnikowi zależało na podpisaniu nowego kontraktu, ale władze Cracovii należy docenić za to, że do umowy nie wprowadzono klauzuli odstępnego, która pozwalałaby odejść Kapustce za z góry określoną kwotę.

Brak takiego zapisu sprawia, że krakowianie będą mogli stawiać zainteresowanym Kapustką klubom twarde warunki. Cracovia liczy na to, że na niespełna 20-letnim piłkarzu, który jest największym odkryciem pierwszych dni Euro 2016, zarobi kilka milionów euro.

W przerwie zimowej minionego sezonu Galatasaray Stambuł chciał kupić Kapustkę za 3 mln euro plus zmienne, ale ta propozycja nie zrobiła wrażenia przy Kałuży 1 i została odrzucona. Poza tym sam piłkarz nie był zainteresowany tureckim kierunkiem, a władze Cracovii liczą się ze zdaniem reprezentanta Polski.

Wszystko wskazuje na to, że za kilka tygodni Kapustka zostanie najdroższym zawodnikiem w historii Ekstraklasy. Na razie miano to nosi Adrian Mierzejewski, który latem 2011 roku przeniósł się z Polonii Warszawa do Trabzonsporu za 5,25 mln euro. Drugi na tej liście jest Robert Lewandowski, za którego rok wcześniej Borussia Dortmund zapłaciła Lechowi Poznań 4,75 mln euro, a na najniższym stopniu podium znajduje się sprzedany Arsenalowi przez Legię za 4,25 mln euro Łukasz Fabiański.

Mało tego, Kapustka może też zostać najdroższym polskim piłkarzem wszech czasów. Na razie rekord należy do Jerzego Dudka, za którego Liverpool zapłacił Feyenoordowi Rotterdam 7,4 mln euro, a to kwota, z wydaniem której kluby zainteresowane pozyskaniem Kapustki muszą się liczyć.

Kapustka przykuł uwagę zagranicznych klubów już dwa lata temu, gdy nie grał jeszcze regularnie w Ekstraklasie, ale skauci obserwowali go podczas spotkań juniorskich reprezentacji Polski. Wiosną minionego roku młodego pomocnika Cracovii chciał pozyskać Standard Liege, ale Pasy od razu odrzuciły ofertę (500 tys. euro) tego klubu. Możliwość sprowadzenia wychowanka Tarnovii sondowała wówczas też Atalanta Bergamo.

Teraz w walce o zawodnika Cracovii, który robi furorę na Euro 2016, liczą się już dużo większe marki: Juventus Turyn, AS Roma, Ajax Amsterdam, Borussia Dortmund czy Inter Mediolan.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Na Euro 2016 wybuchnie "Kapustkomania"? Kosowski jest na "tak"

Komentarze (18)
avatar
Adrian Pod
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oczywiscie ze bedzie najdrozszym polskim pilkarzem bo czas pompowac kolejna gwiazde po lewym 
avatar
Henryk Kaszuba
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
....Kapistka ...Kapustka.....Kapustka.......Potem będzie jakiś Kalafiorek......Kalafiorek ....Kalafiorek . Grunt BIŚ PIANE...bić piane ...bić piane..... 
avatar
DonZG
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dalej głaskajcie chłopaka to go zagłaskacie i się gość spali! Dajcie mu robić swoje i nie dymajcie balona!!! 
avatar
tomexs
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopak musi iść do przodu i szlifować się w lepszych klubach bo w Ekstraklasie nie zaliczy progresu ! 
avatar
Milena_Hoffenheim
14.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby nie skończył jak inne młode - Ekstraklasowe gwiazdki, które błyszczały na ligowym podwórku a na emigracji ich talent sie nie potwierdzał.