- Najbardziej rozczarowujące w naszej grze przeciwko Polsce był brak dobrych okazji po stracie gola. Stałe fragmenty w naszym wykonaniu były słabe, powinniśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, a trzech pomocników, którzy mieli wspierać Kyle'a Lafferty'ego nie wywiązali się ze swojego zadania. Kyle był pozostawiony sam sobie, ani razu nie dostał dobrego podania - uważa Neil Lennon, była gwiazda reprezentacji Irlandii Północnej.
Zdaniem Lennona, jego rodacy podeszli ze zbyt dużym szacunkiem do Biało-Czerwonych. - Szczególnie w pierwszej połowie. Są jednak też pozytywy, nasza obrona była monolitem - zauważa były piłkarz Celticu Glasgow i obecny menadżer Hibernianu.
Po porażce z Polską Irlandczycy z Północy muszą pokonać Ukraińców, aby zachować realne szanse na wyjście z grupy. W takiej samej sytuacji jest Ukraina, która w pierwszym meczu przegrała z Niemcami (0:2). - Według mnie oni są słabsi od Polaków i Niemców, od początku uważałem, że to będzie dla nas najłatwiejszy mecz. Jeśli chcemy wyjść z grupy musimy ich pokonać. Przegraliśmy pierwsze spotkanie, ale czwartkowe starcie może odmienić sytuację - przekonuje Lennon.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Łukasz Piszczek: Inny wynik niż porażka z Niemcami będzie sukcesem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}