Eder zdobył zwycięskiego gola w 88 minucie meczu ze Szwecją. 29-letni napastnik Interu Mediolan mimo asysty czterech obrońców rywali zdołał wpisać się na listę strzelców.
Marco Parolo jest zadowolony z pracy zespołowej reprezentacji Włoch i z faktu, że udało się zachować czyste konto. Pomocnik Lazio narzeka jedynie, że gol Edera nie zyskał większego uznania, na jakie zasługiwał.
- Gdyby taką bramkę strzelił Leo Messi lub Cristiano Ronaldo, ludzie by mówili, że to go turnieju - powiedział.
- Dla drużyny to dobrze, że jest identyfikowana z wieloma zawodnikami, a nie z jednym czy dwoma. Chcemy podążać tą ścieżką. Atmosfera w drużynie jest niesamowita - dodał.
Parolo zabrał głos na temat wpadek silnych zespołów na Euro 2016. - Dzieje się tak nie dlatego, że nie grają dobrze, ale dlatego, że inne drużyny podniosły poziom. Każdy zespół ma piłkarzy z silnych klubów - przekonuje zawodnik.
Na zakończenie fazy grupowej Włosi zagrają z Irlandią.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Znany niemiecki dziennikarz: Polska może dotrzeć nawet do finału (źródło TVP)
{"id":"","title":""}