Wypowiedź Adama Nawałki jest jasną odpowiedzią na pytanie czy reprezentacja Polski zamierza się oszczędzać. Wiadomo też, że mogłaby kalkulować, które miejsce opłaca nam się zająć bardziej.
- W każdym meczu gramy o zwycięstwo. Trzy punkty dla nas liczą się najbardziej - zapewnia selekcjoner.
- Nie chcę spekulować na temat miejsca, które zajmiemy, liczy się zwycięstwo - podkreślił po raz trzeci. - Szanujemy rywali. Okażemy to, jeśli będziemy dobrze przygotowani.
- Z Niemcami mieli fragmenty gry, gdzie stworzyli sobie okazje, dobre stałe fragmenty gry. To mocna drużyna i z pewnością będzie się starała to pokazać. Reprezentowanie barw kraju to honor, zaszczyt i jestem pewien, że ich drużyna tak do tego podejdzie - zaznacza.
- Drużyna Ukrainy to bardzo trudny przeciwnik, poszczególni zawodnicy prezentują bardzo wysoki poziom, od lat grają w Lidze Mistrzów, Lidze Europy. Musimy być świetnie przygotowani pod względem emocjonalnym oraz taktycznym. Gramy o zwycięstwo. Wierzymy w nasze umiejętności, ale gramy z chłodną głową - mówi.
- Cieszy, że wszyscy zawodnicy są w gotowości, że jest rywalizacja w składzie. Ale o ostatecznym składzie wyjściowym decydujemy dzień przed meczem i tak będzie też tym razem - odpowiada pytany o to, czy rezerwowi wskoczą do jedenastki. Nawałka może oszczędzić piłkarzy, którzy mają żółte kartki, żeby byli gotowi na mecz 1/8 finału.
Selekcjoner pytany o murawę, która nie jest w najlepszym stanie mówi: - W ogóle nie komplikuje naszych planów. To na co nie mamy wpływu nie zastanawia nas. Do jutra murawa się nie zmieni... ale byliśmy tam i nie wygląda najgorszej.
Nawałka dodał też, że Wojciech Szczęsny wciąż ma kłopoty z mięśniem czworogłowym uda i trenuje indywidualnie. Wkrótce nasz bramkarz ma podjąć treningi z zespołem.
Marek Wawrzynowski z Marsylii
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski sugeruje trzy zmiany na mecz z Ukrainą[i]
[/i]