Euro 2016. Napisał o Lewandowskim "katastrofa". Teraz się broni: "To przecież najlepszy napastnik w Europie"

PAP/EPA / EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
PAP/EPA / EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Robert Lewandowski jest w ogniu krytyki portalu goal.com. Po meczu z Ukrainą spadła na niego kolejna fala. "Katastrofa" - napisał Chris Wheatley. - Strzelanie goli to jego praca - mówi WP SportoweFakty dziennikarz tego serwisu.

Robert Lewandowski nie strzelił na Euro 2016 ani jednej bramki. - Nie mam sytuacji - broni się kapitan Biało-Czerwonych. O ile faktycznie z Irlandią Północną oraz Niemcami nie miał ich, to przeciwko Ukrainie już zmarnował taką.

Popularny portal goal.com w meczach z Irlandią oraz Ukrainą dawał "Lewemu" najgorsze oceny spośród wszystkich graczy Biało-Czerwonych. Z Niemcami również dostał kiepską, ale wówczas świetne okazje zmarnował Arkadiusz Milik i to on był najsłabszy na boisku wg goal.com.

Przeciwko Ukrainie Lewandowski zmarnował świetną okazję i po spotkaniu Chris Wheatley w swoim felietonie napisał o Lewandowskim "katastrofa".

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Mocne słowa Terleckiego o Lewandowskim. "To jest piłka, a nie fabryka gwoździ!"

- Rzeczywiście, otrzymałem wiele krytycznych głosów do mojego artykułu od ludzi, którzy czuli, że to co napisałem było niesprawiedliwe - mówi WP SportoweFakty autor felietonu po czym dodaje: - On moim zdaniem jest najlepszym napastnikiem w Europie, ale nie wierzę, że daje przestrzeń innym graczom na boisku i że pomoże to Polsce w późniejszych etapach.

Krytyczny felieton na goal.com
Krytyczny felieton na goal.com

- Z pewnością z Niemcami był podwajany i otworzyła się przestrzeń dla kolegów z zespołu, ale z Ukrainą zaprzepaścił już wielką szansę i to nie był ten Lewandowski, jakiego wszyscy znamy i uwielbiamy. Być może krytyka jest surowa po tak wspaniałym sezonie, ale gdy już strzeli bramkę - co jest oczywiście jego pracą - to ona zniknie. Mój artykuł to bardziej krytyka sposobu, w jakim jest wykorzystywany w zespole Polski. Myślę, że to tylko kwestia czasu, zanim znów strzeli i wierzę, że będzie to już ze Szwajcarią w St Etienne - przyznaje Chris Wheatley.

Dziennikarz goal.com jest zachwycony reprezentacją Polski. Zwraca uwagę na świetnie zorganizowaną defensywę oraz na Bartosza Kapustkę. - Szybko dostosował się do europejskiego tempa gry - zauważa.

- Adam Nawałka poprowadził zespół do wspaniałego osiągnięcia i powinniście być dumni z tego. Macie szansę na ćwierćfinał, ale Robert Lewandowski powinien zacząć strzelać gole - przyznaje Wheatley.

Nie uważa, że trafiliśmy do łatwej grupy, ponieważ Niemcy to bardzo silna ekipa, a przeciwko Irlandii Północnej wcale nie gra się łatwo. Ukraina mimo iż nie wygrała żadnego meczu na Euro, to jednak z Polską zagrała najlepiej na turnieju, a mimo to Biało-Czerwoni zwyciężyli.

Chris Wheatley jest zdania, że kolejnym graczem, który zasługuje na spore wyróżnienie to Kamil Glik. - Zawsze solidnie wyglądał w defensywie. Doskonale czyta grę i z łatwością wygrywa pojedynki. Wspomniany Kapustka to kolejny zawodnik, który gra jakby miał 28 lat. Wielu dziennikarzy w Anglii, w tym ja, wierzy że ci dwaj piłkarze w końcu trafią do Premier League albo innego silnego klubu w Europie - kończy.

Źródło artykułu: