Euro 2016: Irlandia ma do wyrównania rachunki z Francją. Zrewanżuje się za ręką Henry'ego z 2009 roku?

PAP/EPA /  	PAP/EPA/MOHAMED MESSARA
PAP/EPA / PAP/EPA/MOHAMED MESSARA

W 1/8 finału dojdzie do konfrontacji Irlandii z Francją i będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi zespołami od 18 listopada 2009 roku, kiedy Wyspiarze w pechowych okolicznościach przegrali baraż o mundial.

Trójkolorowi byli wielkimi faworytami dwumeczu z Irlandią i wszystko wskazywało na to, że bez większych problemów dostaną się do mistrzostw. W Dublinie wygrali 1:0 po bramce Nicolasa Anelki, a rewanż miał być przypieczętowaniem sukcesu.

W pierwszej połowie na Stade de France w Saint-Denis z gola cieszył się jednak Robbie Keane, a gospodarze wciąż nie potrafili znaleźć sposobu na Shaya Givena. Wynik 0:1 sprawił, że arbiter musiał zarządzić dogrywkę. A w niej doszło do pamiętnego zdarzenia.

W 103. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Thierry Henry przyjął piłkę ręką, po czym dograł przed bramkę do Williama Gallasa i Francuzi doprowadzili do zwycięskiego dla siebie remisu (1:1). Protestom Irlandczyków nie było końca, ale Szwed Martin Hansson uznał gola. Henry do nieprzepisowego zachowania, określonego jako "ręka Boga", przyznał się dopiero po końcowym gwizdku. - Była ręka, ale ja nie jestem sędzia, wiec grałem dalej - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Arkadiusz Milik i Gladiator. "Pomysł wziął się od Boruca" (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Irlandczycy złożyli oficjalny protest w FIFA, lecz nie znaleźli poparcia. "Wynik meczu nie może być zmieniony. Decyzje sędziów w trakcie spotkania są ostateczne" - odparła światowa federacja. Później bezskutecznie proponowano, by zespół Giovanniego Trapattoniego wystąpił na mundialu jako... 33. drużyna!

Wielka afera, w którą zaangażowali się także politycy, nie przyniosła Irlandii rezultatów. Nawet Henry jako winowajca nie poniósł konsekwencji. Po latach media poinformowały jednak, że FIFA zapłaciła Wyspiarzom 5 mln funtów, by ci nie wystąpili na drogę sądową o odszkodowanie.

Mecz 1/8 finału Euro 2016 odbędzie się w Lyonie, a zdecydowanym faworytem są Trójkolorowi jako gospodarze turnieju. Ekipa Martina O'Neilla dotąd we Francji prezentuje się słabo i bardzo prawdopodobne, że gdyby Włosi nie zagrali w środę w rezerwowym składzie (0:1), Irlandia nie awansowałaby do fazy pucharowej.

Źródło artykułu: